Sympatia dla Prymasa

Drobny incydent, do jakiego doszło na lotnisku w podszczecińskim Goleniowie, urósł do rangi ogólnonarodowego skandalu. Celnik i jego przełożony zostali zawieszeni, ponieważ ten pierwszy przeszukał prymasa Józefa Glempa wykrywaczem do metali.

30.10.2007

Czyta się kilka minut

Pełnej prawdy raczej się nie dowiemy - na pytanie, co właściwie stało się w Goleniowie, władze portu lotniczego zasłaniają się tajemnicą służbową! Niby pracownik zachował się wobec Prymasa nieelegancko, ale sam Prymas zaprzecza. Niby wykazał się nadgorliwością, chociaż żadnych procedur nie złamał i do kontroli miał prawo. Niby kontrola miała miejsce w pokoju do rewizji osobistych, ale tylko dlatego, że celnik nie chciał robić widowiska. Więc naprawdę trudno zrozumieć, dlaczego pracownicy dostali po głowie, tym bardziej że sam Prymas pretensji do obsługi lotniska nie ma. Dodajmy, że do czerwca tego roku prymas Glemp figurował na liście osób, których kontrola na lotnisku nie obejmuje. Przez bramkę przechodzić nie może również dlatego, że mogłaby zakłócić działanie rozrusznika serca. W nowym rozporządzeniu jego nazwisko już nie figuruje.

Możliwe jest inne wytłumaczenie, którego zapewne oficjalnie nigdy nie usłyszymy. Okazuje się, że pozornie proste rozróżnienie pomiędzy szacunkiem dla osoby publicznej a koniecznością wypełnienia procedur bywa operacją zbyt wyrafinowaną dla władz. Nic nie poradzę: kara dla pracowników lotniska kojarzy się z fatalnymi rytuałami polityki, z podziałem na "równych" i "równiejszych", a co najgorsze, stawia w bardzo niezręcznej sytuacji samego hierarchę: ten incydent jest wspaniałym prezentem dla wszystkich, którzy uznają Polskę za państwo wyznaniowe. "Fakty i mity" znowu mają z czego kpić.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, reportażysta, pisarz, ekolog. Przez wiele lat w „Tygodniku Powszechnym”, obecnie redaktor naczelny krakowskiego oddziału „Gazety Wyborczej”. Laureat Nagrody im. Kapuścińskiego 2015. Za reportaż „Przez dotyk” otrzymał nagrodę w konkursie… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 43/2007