Ładowanie...
Skromny mnich z małej wsi

Galagoda Aththe Gnanasara przyjmuje mnie w swoim domu na przedmieściach Kolombo, w szafranowej szacie i miękkich kapciach. Na dawno niegolonej głowie widać czarną szczecinkę, na twarzy – spokojny półuśmiech.
Mnich rozsiada się w fotelu, poprawia okulary, a telefon chowa pod fałdą sukni. Jest gotowy do rozmowy.
Właśnie wrócił z pielgrzymki do Japonii, więc częstuje ciasteczkami, które stamtąd przywiózł. – Tutejsi dziennikarze są nie do zniesienia – zagaja. – Napisali właśnie, że uciekłem z kraju i pewnie już nigdy nie wrócę – śmieje się, niby poirytowany. Ale widać, że zainteresowanie mediów daje mu satysfakcję.
Wcześniej przez kilkanaście tygodni bardzo trudno było go spotkać. Ukrywał się przed policją, która z nakazem aresztowania szukała go po całym kraju. Zarzuty ciążące na duchownym były poważne: wielokrotne wzniecanie nienawiści na tle religijnym,...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]