Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Dziś wiemy nawet, że w niektórych zadaniach – np. z orzeszkiem umieszczonym w wąskiej rurce, którego można wydobyć jedynie po zalaniu rurki wodą – pewne zwierzęta radzą sobie lepiej niż kilkuletnie dzieci. Kwestią sporną pozostaje to, w jaki sposób zwierzęce umysły przetwarzają takie sytuacje i reprezentują stojący przed nimi problem. Czy analizują różne scenariusze w głowie, czy raczej uczą się reakcji ruchowych na określone bodźce?
W artykule opublikowanym w „Current Biology” Romana Gruber i współpracownicy częściowo odpowiadają na to pytanie. W ich badaniu wrony brodate (Corvus moneduloides) wchodziły do złożonego z trzech osobnych pomieszczeń aparatu. W pierwszym czekał na nie m.in. patyk, którego mogły użyć w innym pomieszczeniu do wydobycia niewielkiego kamienia. Tego zaś, w kolejnym pomieszczeniu, mogły użyć do zdobycia pożywienia. W otoczeniu czyhały dystraktory, w tym narzędzia, którymi nie dało się uzyskać pokarmu. Mimo wysokiej trudności zadania ptaki radziły sobie dobrze – potrafiły stworzyć w umysłach scenariusz sekwencji trzech kolejnych działań i wyfrunąć z aparatu z kawałkiem mięsa. ©℗