Sentencje Ojców

Nauka (Tora) stoi wyżej od kapłaństwa i wyżej od władzy (świeckiej). Władzę świecką zdobyć można dzięki trzydziestu przymiotom, dla osiągnięcia kapłaństwa wystarczy mieć trzydzieści cztery, aby zaś opanować Torę...

02.07.2012

Czyta się kilka minut

... trzeba spełniać aż czterdzieści osiem warunków. Oto one: praca naukowa, skupiona uwaga, sprawność języka, inteligencja (...). (6, 5)

Tydzień temu pisałem o skupionej uwadze, czyli sztuce słuchania, jako jednym z pierwszych warunków opanowania Tory. Dzisiaj będzie o sztuce mówienia. Każdy, kto wchodzi do sali studiów, trafia na wielki hałas. Studenci przekrzykują się i wszyscy mają coś niezwykle ważnego i pilnego do powiedzenia. Dobry czy uważny słuchacz wyłapuje trafne idee, mówca szuka słów, poprzez które wyraz znajdą jego przekonania. Werbalizacja to nie tylko zgiełk, to też precyzowanie swoich myśli. To zdolność postawienia nowego problemu, sformułowania kolejnego pytania, które będzie roztrząsane przez innych studentów Tory.

Arystoteles w „Polityce” pisał: dobry obywatel to ten, kto umie słuchać i mówić. Podobnie twierdzi autor Miszny. Tyle że ma na myśli nie obywatela, ale kogoś, kto chce nauczyć się Tory.

Tłumacz polski, Michał Friedman, użył zrozumiałego dla polskich czytelników słowa „inteligencja”, natomiast w oryginale mowa jest o rozumieniu i poznaniu serca, o poznawaniu intuicyjnym. Inteligencja jest w tej nauce wzbogacona o namiętności, rodzaj oglądu rzeczy, który nie wynika z prostej obserwacji. To rodzaj widzenia docierającego wprost do istoty rzeczy, zasad niepodważalnych, pierwszych. (Żydzi mają bardzo wiele słów na określenie studiowania i wiedzy, tyle co Eskimosi na różne odmiany śniegu). Jedno jest pewne: mędrcy mają serce, a nie mózg, za siedzibę inteligencji i poznania. Inteligencja jest maszyną, która pracuje, gdy jest ugruntowana w prawidłowych odruchach i nawykach serca.

Po inteligencji autor nauki wymienia: „lęk i bojaźń (Bożą), respekt (dla nauczycieli), skromność”.

Średniowieczni komentatorzy nauczali, że lęk czujemy przed nauczycielem Tory, a bojaźń budzi Boża obecność, tym intensywniejsza, im głębiej uczeń wnika w Boską mądrość. Ale nie lęk powinien towarzyszyć badaniom, tylko radość. Tego nauczał największy z nauczycieli, mistrz duchowy Raszi. Studiom nad Torą towarzyszy poczucie wzniosłości i uniesienia. Strach nie oznacza smutku, bojaźń nie prowadzi do paraliżu myśli. Przeciwnie, strach, który chcą dostrzec talmudyczni autorzy, ma siłę mobilizującą, twórczą.

Pewien rabin powiadał, że temu doświadczeniu strachu, bojaźni i ciekawości odpowiadają dwa biblijne obrazy objawienia na górze Synaj. W pierwszym opisie (Księga Wyjścia 19-20) Bóg odsłania się pośród grzmotów i błyskawic, w ogniu i gęstwie chmur. Góra drży, jakby za chwilę miała się rozpaść. Przerażeni Żydzi zgromadzeni u jej stóp proszą Mojżesza o to, by był ich pośrednikiem, chcą stać w oddaleniu, bo kim oni są, kiedy słuchają głosu Boga żywego.

W drugim opisie (Wj 24) czytamy, że lud spontanicznie przyjął słowa Najwyższego, potem zgromadzeni jedli i pili. Czuli się jednością wdzięczną za otrzymane dary. W jednym momencie spotkały się dwie emocje: lęk, niepokój – i nadzieja. W pierwszym odruchu Żydzi na pustyni przeżywali nadzwyczajne, ale straszne doświadczenie objawienia. W drugim czuli się obdarowani czymś niezwykłym i wzniosłym. Sedno tego doświadczenia przedstawia jeden z najbardziej poruszających midraszy. Gdy Żydzi znaleźli się u stóp góry Horeb, Bóg podniósł ją, jak kucharka podnosi garnek, i postawił ich przed propozycją nie do odrzucenia. Powiedział: jeśli nie przyjmiecie mojej Tory, tu będzie wasz grób. Ta góra spadnie na was. Żydzi usłyszeli głos Boga. Decydowali, nie decydując. Wybierali między śmiercią a życiem. Śmierć to strach, życie zawsze wiąże się choćby z iskrą nadziei. Przeżywali coś strasznego i otrzymywali zarazem obietnicę życia i wybrania.

Rabini powiadają: nasze studia nad Torą powinny zawierać w sobie owe dwa doświadczenia objawienia. Z jednej strony studia uwznioślają. Możemy czuć się szczęśliwi, bo realizujemy coś ważnego i sensownego. Z drugiej strony czujemy lęk przed nowymi zobowiązaniami, które na siebie przyjmujemy.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
(1951-2023) Socjolog, historyk idei, publicysta, były poseł. Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. W 2013 r. otrzymał Nagrodę im. ks. Józefa Tischnera w kategorii „Pisarstwo religijne lub filozoficzne” za całokształt twórczości. Autor wielu książek, m… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 28/2012