Sędzia Bagińska: gdzie są granice?

To była żałosna ceremonia. Prezydent RP, z wyraźnym niesmakiem, wręcz odwracając głowę, przyjmował w pustej sali Pałacu ślubowanie nowego sędziego Trybunału Konstytucyjnego, Lidii Bagińskiej. Osoby stojącej pod zarzutem oszukania - jako syndyk - sądu. Prezydent nie mógł dalej odkładać aktu ślubowania, ale Sejm, a ściślej mówiąc koalicja rządowa, mógł i powinien zastanowić się, kogo do Trybunału Konstytucyjnego wybiera. Zwyciężyło kolejne żądanie Andrzeja Leppera oraz przemożna wola utrzymania obecnej koalicji, czyli utrzymanie się u władzy. Cena, jaką trzeba za to zapłacić - w tym przypadku Samoobronie - najwyraźniej nie gra wielkiej roli. A przecież uderzono - zresztą po raz kolejny - w autorytet Trybunału Konstytucyjnego, tego niewątpliwego gwaranta państwa prawa. Ale nie traćmy otuchy: są jeszcze sędziowie w Warszawie. I oby Lidia Bagińska została jak najszybciej odsunięta od pracy w Trybunale.

12.03.2007

Czyta się kilka minut

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 11/2007