„Rockferry”

Nieufnie podchodzę do zjawisk promowanych jako muzyczne objawienia: z reguły rzeczywista ich wartość jest odwrotnie proporcjonalna do nakładów poniesionych na reklamę.

06.05.2008

Czyta się kilka minut

W przypadku Duffy jest jednak inaczej. 23-letnia Walijka, okrzyknięta już detronizatorką Joss Stone i Amy Winehouse, ma talent (jest współautorką wszystkich kompozycji na płycie) i wspaniały głos: potężny alt o ciemnej, cudownie matowej barwie; ze swobodą godną ciemnoskórych śpiewaczek bluesowych przechodzi od niedbałego nucenia zachrypniętym, zmysłowym głosem do ekstatycznych, kunsztownych wokaliz.

Spiritus movens jej kariery jest Bernard But­ler - były gitarzysta Suede, kultowa postać brytyjskiej alternatywy, który na "Rockferry" nie tylko gra na większości instrumentów, ale też jest kompozytorem i aranżerem. Duffy zawdzięcza mu stworzenie oprawy, w której mógł zalśnić jej talent: muzykę stylizowaną na soul przełomu lat 60. i 70., to elegancki i uduchowiony, to seksowny i roztańczony, albo gwałtowny i zadziorny, zabarwiony wpływami bluesa i rocka.

Głos Duffy, mogący budzić skojarzenia z Arethą Franklin, Dusty Springfield czy Dionne Warwick, to najważniejszy atut płyty. Ale i w tle dzieje się sporo: większą rolę niż gitara, bas, organy Hammonda czy perkusja odgrywają pełne rozmachu partie instrumentów smyczkowych i dętych. Przy całym brzmieniowym wyrafinowaniu melodie piosenek są przebojowe, czasem nastrojowe i kojące, częściej - porywające do tańca. Największe wrażenie robi "Syrup & Honey": surowy blues, w którym Duffy brzmi jak Janis Joplin. Ale równocześnie słychać, jak wiele młodej wokalistce do tego niedościgłego wzorca brakuje - głęboko przejmujących emocji, które budzi tamta, zrodzona z rozczarowania i cierpienia muzyka.

Duffy

"Rockferry"

Polydor

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 19/2008