PSL podnosi stawkę

23.03.2003

Czyta się kilka minut

Polskie Stronnictwo Ludowe kupczy polskimi interesami narodowymi nie od dziś. Co, na pozór tylko paradoksalnie, nie przeszkodziło w tym, że w Sejmie od lat panuje opinia, iż to PSL jest... najbardziej przewidywalnym partnerem: poprze (prawie) każdą ustawę, kwestią jest tylko cena. Najchętniej liczona w stanowiskach. W polskim parlamentaryzmie pazerność PSL stała się przysłowiowa, ale obliczalna i mogło tak trwać jeszcze długo. Jednak Stronnictwu wyrósł konkurent: Samoobrona, dziś wyprzedzająca PSL w sondażach o dwie długości. Jarosławowi Kalinowskiemu i jego partyjnym kolegom puszczają więc nerwy: zamiast tworzyć racjonalną alternatywę dla Leppera, PSL próbuje chwilami naśladować Samoobronę, w przekonaniu, że to przysporzy mu głosów wśród rolników. Nawet za cenę „czystego” już populizmu. To jednak w przypadku PSL nie jest łatwe, bo jak pogodzić interesy ubogich rolników z interesami importerów i biznesmenów, otaczających liderów PSL, a czasami wręcz współtworzących Stronnictwo na szczeblu ponadlokalnym? W przeszłości nieraz bywało, że pomysły lansowane jako „służące wsi”, okazywały się przydatne dla grup interesów, związanej z liderami PSL.

I tym razem pazerność wzięła górę: PSL straszy, że przed referendum nie poprze integracji z Unią, jeśli nie zostaną uchwalone trzy ustawy: o dofinansowaniu z budżetu dopłat dla rolników, o ustroju rolnym i biopaliwach. Dwie pierwsze to „opakowanie”, ludowcom chodzi głównie o biopaliwa. Przyzwyczajone do szantażowania Sojuszu Lewicy Demokratycznej, PSL niedawno zagrało va banque - i przelicytowało. PSL idzie jednak w zaparte i podnosi stawkę. Teraz nie jest nią już jakaś koalicja rządowa ani jakieś tam posady, ale przyszłość całego kraju: członkostwo Polski w Unii.

ANDRZEJ BRZEZIECKI

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Publicysta, dziennikarz, historyk, ekspert w tematyce wschodniej, redaktor naczelny „Nowej Europy Wschodniej”. Wieloletni dziennikarz „Tygodnika”. Autor i współautor książek: „Przed Bogiem” (2005), „Białoruś - kartofle i dżinsy” (2007), „Ograbiony naród ‒… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 12/2003