Prawo jest ponad polityką

Zbigniew Ziobro zrzekł się immunitetu parlamentarnego i odtąd może być przeciwko niemu legalnie prowadzone postępowanie karne, aż do skazania włącznie. Dobrze, że były minister sprawiedliwości nie chowa się za immunitetem, lecz zamierza dowodzić swojej niewinności przed sądem. Źle, że w ogóle w tej sprawie (udostępnienia materiałów ze śledztwa na temat mafii paliwowej Jarosławowi Kaczyńskiemu, który wówczas był tylko prezesem rządzącej partii i członkiem Rady Bezpieczeństwa Narodowego) prokuratura prowadzi śledztwo.

09.09.2008

Czyta się kilka minut

Ziobro miał rację, rezygnując z immunitetu, ponieważ sama instytucja immunitetu, w tym kształcie, który obowiązuje w Polsce, jest przeżytkiem. Ale inne względy doprowadziły Ziobrę do takiej decyzji. Zapewne taką racją było przekonanie, że przed sądem oskarżenie się nie utrzyma. Już dziś wielu prawników, a także wielu komentatorów politycznych, skadinąd Ziobrze nieprzychylnych, przyznaje, że zarzuty przeciwko niemu są nieprzekonujące. Korzystając z zasady domniemania niewinności, Ziobro zapewne wygra. Tego należałoby mu życzyć, bo to jeszcze bardziej skompromitowałoby obyczaj - którego Platforma Obywatelska też nie potrafiła się wyrzec - politycznego sterowania prokuraturą.

Ale skoro postępek ministra z trudem podpada pod prawo karne, to wydaje się, że tym trudniej podpada pod prawo konstytucyjne. A zatem postulat postawienia Ziobry przed Trybunałem Stanu brzmi jeszcze mniej przekonująco. Trybunał nie może skazać polityka "za całokształt", a jedynie za konkretny delikt konstytucyjny - ten zaś wykazać byłoby bardzo trudno. Nie każdy błąd polityczny prowadzi na ławę oskarżenia. Na szczęście.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 37/2008