Powrót na Sycylię
Powrót na Sycylię

Najpierw jest – jak u Szekspira – burza i wyspa. Grudzień 1782, sztorm u wybrzeży Sycylii uszkodził statek, którym z Neapolu płynął marokański dyplomata. Neapol i Sycylia to królestwa złączone unią, dostojnicy w Palermo muszą roztoczyć opiekę nad rozbitkiem – niestety nie mówi on po włosku ani po francusku. Sytuację ratuje duchowny z Malty, Giuseppe Vella, którego język ojczysty bliski jest arabskiemu.
W klasztorze San Martino Marokańczyk ogląda manuskrypt arabski. „Żadnych spraw sycylijskich – komentuje rozczarowany – żywot proroka, jakich wiele”. Vella, któremu rola cicerone podniosła standard życia i chętnie by go utrzymał, uświadamia sobie, że towarzyszący im monsignore Airoldi tego komentarza nie rozumie, a Marokańczyk zaraz wyjedzie... Kodeks z San Martino okazuje się więc bezcennym źródłem do dziejów panowania arabskiego i normańskiego na Sycylii, a Vella ma...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]