Polska u siebie
Dwie siły chcą zawłaszczyć dumę z bycia Polakiem. Obie traktują Unię Europejską jak obcego sąsiada. Dla jednych lepszego od nas, którego warto słuchać, dla innych takiego, który po prostu czasem się...
Polska u siebie
Dwie siły chcą zawłaszczyć dumę z bycia Polakiem. Obie traktują Unię Europejską jak obcego sąsiada. Dla jednych lepszego od nas, którego warto słuchać, dla innych takiego, który po prostu czasem się...
Ładowanie...
Znów jest jak zwykle. Jarosław Kaczyński podejmuje decyzję – jakąkolwiek – i dwa plemiona zaczynają polski taniec z toporami. Gdzieś na marginesie, poza główną sceną, odzywają się głosy, które próbują porządkować, wyławiać sensy albo bezsensy, ale giną one w zgiełku i emocjach. Symbolem sprawy, od której potencjalnie zależy przyszłość Polski, staje się publiczna awantura między byłym członkiem ONR i byłą uczestniczką powstania warszawskiego. Reszta się słabo przebija.
A chodzi przecież o przyszłość Polski w Unii Europejskiej. Granice publicznej debaty o niej wyznaczają dwa kompleksy, które na pierwszy rzut oka wyglądają na skrajnie różne, ale w istocie sięgają tego samego źródła – poczucia słabości i podrzędności prowincji wobec centrum.
Pierwszy, wyrastający z tęsknoty za zachodnim ideałem, przejawia strona progresywno-liberalna. Według niej...
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]