Pisarz zapomniany

„Uroczy człowiek i szczery artysta” – tak napisał o Karolu Hubercie Rostworowskim po jego śmierci Tadeusz Boy-Żeleński, choć wcześniej ich drogi zupełnie się rozeszły. Kim był autor „Judasza z Kariothu”?

26.09.2016

Czyta się kilka minut

Dramaturg o silnej indywidualności i znacznej skali talentu, stworzył zarówno dzieła wybitne, jak i zupełnie nieudane. Traktowany jako następca Wyspiańskiego, sam odwoływał się do dziedzictwa Mickiewicza i Krasińskiego. Ważna postać międzywojennego życia kulturalnego, członek Polskiej Akademii Literatury, po II wojnie światowej był długo przemilczany jako wróg ideowy, choć w 1967 r. wydano dwutomowy wybór jego sztuk. Jego „Niespodziankę” (1929), świetną językowo tragedię wiejską sięgającą do wzorów antycznych, Jerzy Kwiatkowski w swojej syntezie literatury międzywojnia uznał za jeden z najlepszych dramatów Dwudziestolecia, pisząc równocześnie o „Antychryście” (1925), powstałym pod wrażeniem rozruchów krakowskich w 1923 r., że to „tendencyjny pseudorealizm” i „tania demonizacja na usługach zatwardziałego antysemityzmu”. Dodajmy, że w „Niespodziance” jedyną właściwie postacią pozytywną jest żydowski karczmarz...

Urodzony w 1877 r., Karol Hubert Rostworowski debiutował jako 24-latek tomem wierszy. Studiował rolnictwo, teorię muzyki i filozofię, próbował sił jako kompozytor. Jego pierwszym wielkim sukcesem był „Judasz z Kariothu” (prapremiera 1913). Należał do Ligi Narodowej, Obozu Wielkiej Polski i Stronnictwa Narodowego, bywał wojującym publicystą i wrażliwym krytykiem teatralnym. Przeszedł drogę od młodzieńczego buntu religijnego do głębokiej wiary. Portret autorstwa młodopolskiego poety i malarza Bogusława Adamowicza pokazuje młodego dekadenta – w 1938 r. owego dekadenta żegnał na krakowskim Salwatorze książę arcybiskup Adam Stefan Sapieha.

Pisanie biografii sławnego przodka nie jest łatwe: z jednej strony ma się łatwy dostęp do dokumentów, rodzinnych papierów i, co niemal równie ważne, rodzinnej pamięci, z drugiej – ta sama pamięć może zniekształcić obraz przeszłości. Autorka – wnuczka Karola Huberta Rostworowskiego, córka historyka sztuki Marka Rostworowskiego – zdawała sobie na szczęście sprawę z takiego niebezpieczeństwa. Obficie cytując, pokazuje paradoksy biografii swojego bohatera, niuansuje odcienie, unika łatwych sądów, zderza ze sobą rozmaite świadectwa. Mnóstwo w tej książce ważnych postaci drugoplanowych, jak kuzyn i przyjaciel Rostworowskiego Franciszek Xawery Pusłowski i jego matka Maria z Moszyńskich, jak Teresa Popielówna, siostra Róży Rostworowskiej, jak Ludwik Solski, odtwórca roli Judasza. Można się sporo dowiedzieć o życiu codziennym dworu w Rybnej i pałacu w Czarkowach, o zróżnicowaniu ekonomicznym warstwy ziemiańskiej i sytuacji kobiet. No a przede wszystkim – poznać bliżej intrygującą postać zapomnianego dziś pisarza. ©℗

Maria Rostworowska „Szczery artysta. O Karolu Hubercie Rostworowskim”, Znak, Kraków 2016, ss. 510.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Tomasz Fiałkowski, ur. 1955 w Krakowie, absolwent prawa i historii sztuki na UJ, w latach 1980-89 w redakcji miesięcznika „Znak”, od 1990 r. w redakcji „TP”, na którego łamach prowadzi od 1987 r. jako Lektor rubrykę recenzyjną. Publikował również m.in. w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 40/2016