Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Domy matki i dziecka nie ratowały życia »nieślubnym« dzieciom; w rzeczywistości, jak się wydaje, znacznie zmniejszały ich szanse na przeżycie” – głosi raport rządowej komisji, która badała funkcjonowanie 18 domów matki i dziecka prowadzonych w Irlandii przez instytucje kościelne. W latach 1922-98 przebywało w nich 56 tys. niezamężnych matek, w tym ponad 5,6 tys. w wieku od 12 do 17 lat oraz 57 tys. dzieci, z których 9 tys. zmarło. Śmiertelność w latach 1945-46 była prawie dwukrotnie wyższa od średniej krajowej. Dzieci często były odbierane matkom i oddawane do adopcji. Relacje świadków ujawniają kulturę izolacji, tajemnicy i ostracyzmu.
„Kościół był częścią tej kultury, w której ludzie byli często piętnowani, osądzani i odrzucani. Za to oraz za długotrwałe zranienie i emocjonalne cierpienie, które z tego wynikło, bez zastrzeżeń przepraszam ocalałych” – skomentował raport metropolita Armagh abp Eamon Martin. Komisja została powołana po tym, jak w 2014 r. w miejscowości Tuam w dawnym zakonnym domu opieki odkryto w nieoznakowanych grobach szczątki ok. 800 dzieci. ©℗
Czytaj także: To „ciemny, trudny i zawstydzający rozdział” niedawnej historii Irlandii – stwierdził irlandzki premier Micheál Martin.