Papież i klapsy

TP 7 / 2015

28.02.2015

Czyta się kilka minut

Chcę nawiązać do komentarza red. Artura Sporniaka dotyczącego wypowiedzi papieża Franciszka o karaniu dzieci. Oczywiście, bicie dzieci nie jest najlepszą metodą wychowawczą, ale w komentarzu zabrakło kulturowego „filtra”. To, co istotne, to przekazana przez papieża ogólna (i ponadkulturowa) zasada: karać tak, by nie poniżać, nie naruszać godności dziecka, zaś szczegóły („dać klapsa, a nie bić po twarzy”) to element kulturowy, na pewno nie do przyjęcia u nas, ale zrozumiały w realiach południowoamerykańskich. Położenie nacisku na „nie bić w żadnych okolicznościach” powoduje, że z pola widzenia znika zasada ogólna („nie poniżać”), naprawdę ważna i cenna. Poniżać wszak można na różne sposoby, np. werbalnie, co niestety zdarza się rodzicom kulturalnym, którzy nigdy nie podnieśli ręki na własne dziecko.

Barbara Braun (psycholog i matka 5 dzieci)

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 10/2015