Reklama

Ładowanie...

Państwo się sypie

18.07.2007
Czyta się kilka minut
Sypie się nam państwo we wszelkich możliwych segmentach. Demokracji nie da się po prostu ożenić z jedynowładztwem, a jedynowładztwo nie może być efektywną formą rządów we współczesnym świecie. Premier sporego bądź co bądź państwa nie może skutecznie kierować z Warszawy istotnymi negocjacjami w Brukseli i równocześnie osobiście decydować, jaki autor i jaka książka ma znaleźć się w spisie obowiązkowych lektur szkolnych. Andrzej Lepper trafnie zauważył, że Jarosław Kaczyński jest już człowiekiem bardzo zmęczonym. A dzieje się tak, ponieważ system rządów stworzony przez Jarosława Kaczyńskiego niszczy jego samego. Państwo, w którym nikt nie odważa się podjąć decyzji bez zgody premiera (choćby domniemanej), jest państwem sparaliżowanym. W rezultacie premier sam się boryka z czterema bezbronnymi pielęgniarkami w jego Kancelarii czy z bredniami ojca Tadeusza Rydzyka. I tak co dzień na kogoś krzyczy, komuś grozi, kogoś poniża. Inni mają się bać i posłusznie powtarzać jego opinie, chyba że są innego zdania, czyli należą do obozu wrogów, a tych z definicji trzeba likwidować.
W

W takim wodzowskim systemie rozsadzającym w istocie demokrację naprawdę ważne jest, kto i jakich informacji dostarcza Jarosławowi Kaczyńskiemu i czyim informacjom gotów jest on zaufać. I tak np. jeśli Najwyższa Izba Kontroli anonsuje zniknięcie dokumentacji finansowej na 130 mln złotych rozwiązanych niedawno Wojskowych Służb Informacyjnych (czego nie dostrzeżono lub pominięto w słynnym raporcie firmowanym przez najwyższe władze RP), reakcja premiera jest niemal żadna; jeśli tenże NIK mówi o nieprawidłowych decyzjach ministra skarbu w przekazaniu 5 mln złotych - zalega cisza. A równocześnie słabo, jak na razie, udokumentowane podejrzenia pod adresem wicepremiera Andrzeja Leppera (chodzi o jego ewentualną odpowiedzialność w sprawie przekwalifikowania mitycznych 35 ha gruntów rolnych) skutkują natychmiastową dymisją i poważnym kryzysem politycznym.

Leppera nie...

2859

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]