Reklama

Ładowanie...

O fryzjerach

11.09.2017
Czyta się kilka minut
A może strzyżenie zastępuje jakieś potrzeby naturalne? Wizytę w księgarni? Wolne żarty. Jest ekwiwalentem projektowania idealnego siebie? Możliwe. Chodzenie do fryzjera wypełnia potrzebę czytania prasy kobiecej i plotkarskiej? Niechybnie.
Z

Z racji wieku, puchliny, poziomu cholesterolu i rozmaitych doświadczeń życiowych – rzec to trzeba wszystkim młodym, szczupłym, zdezorientowanym i zagubionym – zawsze wiemy, co ma na myśli Gospodarz, co chce wyrazić swym cielesnym langłyżem, co chce powiedzieć bądź zasygnalizować. Uświadomiliśmy sobie, że od zawsze, odkąd zobaczyliśmy Gospodarza na wizji, a było to blisko 30 lat temu, wiedzieliśmy, rozumieliśmy i nigdy, ale to nigdy, człowiek ten nas nie zaskoczył.

Ongiś, a było to takoż dawno, napisaliśmy nawet manual do behawioru Gospodarza, a zwłaszcza do jednego, a kluczowego elementu, to znaczy do Kulki. Gdy Gospodarz ma zamiar zrównać miasta z ziemią, mieszkańców tych grodziszcz wyciąć w pień bądź wygnać pośród głazy, sromotniki i kolczaste zarośla, by tamże błąkali się w chorobie, boleściach, łzach i zgryzocie, gdy biblijny jego gniew narasta i dojrzewa, a krew zamienia...

4086

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]