Norka wśród skał?

Jezus mu odpowiedział: "Lisy mają nory i ptaki powietrzne gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by mógł głowę oprzeć" Łk 9, 58.

08.09.2009

Czyta się kilka minut

Norka i gniazdo mogą stanowić symbol zrozumiałych psychologicznie prób zatrzymania czasu i ocalenia tego, co najpiękniejsze we wspomnieniach inspirowanych urokiem dnia wczorajszego. Symbolem przeciwdziałania życiowym burzom niosącym zagrożenia i niepewność może okazać się wtedy przytulna norka, która daje poczucie bezpieczeństwa i spokoju. Podobny komfort niesie wyobrażenie wygodnego gniazdka, w którym można się zaszyć, by interpretować głębokie zmiany zachodzące w świecie. Cenę podobnej wizji stanowi ucieczka od realizmu. Prowadzi ona do retuszowania przeszłości, zakładając sentymentalną podróż w świat tęsknot za tym, co nieosiągalne.

W kręgach poszukiwaczy zagubionych norek łatwo usłyszeć pełne romantyzmu oceny "Tygodnika Powszechnego" z okresu PRL. Miał 80 tys. nakładu, jego treść pasjonowała również ludzi stojących daleko od Kościoła, wśród jego stałych współpracowników było wielu wybitnych twórców kultury. Nuta nostalgii za utraconą "Tygodnikową" Arkadią byłaby jeszcze bardziej sugestywna, gdyby szła w parze z odrobiną realizmu. Przyczyna popularności tamtego "Tygodnika" tkwiła bowiem częściowo w realiach, które odeszły razem z absurdalną polityką wydawniczą. W nowych warunkach powstało wiele nowych pism, nierzadko niszowych, które podjęły ambitne cele "Tygodnika". Powszechne korzystanie z internetu sprawiło, że zdecydowanie spadły nakłady większości czasopism. Zniknęło ekscytujące pytanie: co skreślił cenzor? W tej sytuacji wzdychanie za utraconą norką stanowi wyraz braku poczucia nowej rzeczywistości.

Niewątpliwie w zmienionych realiach można założyć specjalny Kącik Seniora albo nawet stworzyć jako dodatek nadzwyczajny "Tygodnik z Łezką". Bez poszukiwania środków, które pozwoliłyby na skalistym terenie szukać przytulnej norki, trzeba jednak raczej podjąć kwestię, jak budować na skale dom, który oprze się podmuchom wichru dziejów. Ewangeliczne zaangażowanie w tę budowę wymaga troski o miejsce, w którym można by skłonić głowę, ceniąc prawdę wyżej od łatwych sentymentów.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 37/2009