Niestrawność hamburgera

Pojechałem tam ostatni raz nie po to, by pożegnać gomułkowski dom towarowy, ale by popatrzeć, jak znika walcowata dobudówka ze szkła i aluminium, ikona pionierskiej fazy kapitalizmu III RP: siedziba pierwszej w Polsce placówki fastfoodowej sieci McDonald’s (ustalmy to raz na zawsze: przybytków tego rodzaju nigdy na tych łamach nie nazwiemy restauracjami).
Był to spektakl na swój sposób upokarzający: bolała pamięć, jak bardzo owe toporne kształty oraz zagnieżdżona tamże hamburgerownia były swego czasu namacalnym dla wszystkich znakiem nowoczesności, symbolem dużych przemian i kameralnych radości z drobnych nowinek w kulturze materialnej. Byliśmy wtedy dopiero na początku niesamowitej przemiany w kraj czystych publicznych toalet; zatem sieć, znana każdemu, kto jeździł wcześniej na Zachód, jako ratunek strapionego turysty z pełnym pęcherzem, dawała także obietnicę, że odtąd Polak...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Tak, chcę
czytać więcej »
Masz już konto? Zaloguj się
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]