Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Amerykański tłumacz tuż po studiach w Anglii przyjechał do Polski i otrzymał posadę lektora na Uniwersytecie Jagiellońskim. Uczył polskich studentów języka angielskiego, ale w czasie wolnym od zajęć zajmował się świeżo odkrytą pasją: nauką polszczyzny. Johnston nie jest ani slawistą, ani literaturoznawcą, lecz lingwistą. Pracą przekładową zaczął się zajmować dlatego, że interesowały go językoznawcze kwestie związane z przenoszeniem sensu z jednej mowy do drugiej. Ale nigdy nie pracował w historycznej próżni, w teoretycznym laboratorium. Doskonała znajomość historii literatury polskiej pozwoliła mu po mistrzowsku tłumaczyć zarówno klasyków (ze Słowackim i Mickiewiczem na czele), jak i twórców dwudziestowiecznych: już uznanych (Szczypiorskiego, Myśliwskiego, Pilcha czy Tulli) oraz młodych (Fiedorczuk, Różyckiego). Jest jednym z nielicznych tłumaczy, którzy doskonale radzą sobie z przekładem każdego tekstu, niezależnie od jego rodzaju literackiego, gatunku czy czasu powstania. Odbierając nagrodę powiedział, że ma dwie wielkie miłości: angielszczyznę i polszczyznę. Przekład pozwala mu je twórczo łączyć.