Nadzieja przeciw smokom

"Zdecydowałem się pójść drogą nadziei" - mawia ks. prof. Wacław Hryniewicz. Wiarę stara się leczyć z lęków: przed piekłem, światem, przed... własnym Kościołem. Ks. Prof. Wacław Hryniewicz laureatem Medalu św. Jerzego 2010.

22.06.2010

Czyta się kilka minut

Ks. Wacław Hryniewicz / fot. Studio Pro Foto /
Ks. Wacław Hryniewicz / fot. Studio Pro Foto /

Zacznijmy od smoka lęku, strachu, trwogi w teologii i wierze. To znamienne, że najbardziej dyskutowana książka lubelskiego teologa ? "Nadzieja zbawienia dla wszystkich" (1989 r.) ? nosi podtytuł "Od eschatologii lęku do eschatologii nadziei". "Boję się ? stale powtarza ks. Hryniewicz ? teologii wpędzającej ludzi w rozpacz. Boję się teologii serwującej beznadzieję, trwogę, lęk przed Bogiem, (...) tak mówiącej o sprawach ostatecznych, że ludzie ze strachem i grozą odchodzą z tego świata. (...) Czy mają odchodzić bez nadziei? Boję się teologii lamentującej nad ludzkimi grzechami, zestawiającej katalogi grzechów, osądzającej ludzi, tworzącej atmosferę osądu, (...), która nie ma słów pocieszenia".

Według ks. Hryniewicza wiele trudności w przeżywaniu wiary wynika z pokutującego w teologii i duszpasterstwie obrazu Boga ? karzącego, mściwego, niemiłosiernego. Gdzieś zagubiło się przesłanie o Bogu miłosiernym, współczującym, zbawiającym, objawionym w życiu Jezusa. Strach nie jest dobrym wychowawcą. "Groźbą sankcji, groźbą kary - mówi teolog - nie ustrzeżono ludzi przed odchodzeniem od wiary". I dodaje: "Jezus z jednej strony ostrzega przed zatraceniem, a z drugiej daje też nadzieję: »A ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie«". Wszystkich, a nie tylko niektórych.

Smok lęku ma jeszcze jedno oblicze: "Nieliczni ? pisze teolog ? zdobywają się na przezwyciężenie lęku, który zacieśnia przestrzeń twórczej wolności. Pozbawiona wielkiej pasji poszukiwania prawdy wolność karłowacieje, a wraz z nią twórczość i odpowiedzialność. Chrześcijanin ma obowiązek być człowiekiem twórczym i śmiałym. (...) Teologia nie musi być lękliwa. Jeżeli się lękam, to głównie powierzchownej ortodoksyjności, która zabija twórczość w imię literalnej wierności wobec dogmatu i tradycji".

Wacław Hryniewicz, członek Zgromadzenia Oblatów Maryi Niepokalanej, urodził się w 1936 r. na Podlasiu, w rodzinie katolickiej, choć wyznał kiedyś, że jego "pradziadowie mogli być (...)także prawosławnymi czy unitami". Studiował na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, w Louvain, Chevetogne, Paryżu, Londynie i Rzymie. Zaangażował się w ruch ekumeniczny: w latach 1979-84 był konsultorem watykańskiego Sekretariatu ds. Jedności Chrześcijan, przez wiele lat działał w Międzynarodowej Komisji Mieszanej ds. Dialogu Teologicznego między Kościołem Rzymskokatolickim i Prawosławnym. Od 1984 r. do przejścia na emeryturę wykładał na KUL, gdzie kierował Instytutem Ekumenicznym i Katedrą Teologii Prawosławnej. Od 1988 r. należy do European Society for Ecumenical Research "Societas Oecumenica", a od 1995 r. jest współpracownikiem ekumenicznej Fundacji "Pro Oriente" w Wiedniu. W latach 1998-2000 był członkiem zespołu, który przygotował tekst ekumenicznego dokumentu "Charta Oecumenica", przyjętego w 2001 r. w Strasburgu przez Przewodniczących Konferencji Kościołów Europejskich oraz Rady Konferencji Biskupów Europy.

Ks. prof. Hryniewicz zalicza się do grona czołowych teologów europejskich. Jest jednym z niewielu, którzy stworzyli własny system teologiczny. To teologia paschalno-ekumeniczna: wyłożył ją w trylogii "Zarys chrześcijańskiej teologii paschalnej": "Chrystus ? nasza Pascha" (1983), "Nasza Pascha z Chrystusem" (1987), "Pascha Chrystusa w dziejach człowieka i wszechświata" (1991).

Kolejny potwór, z którym walczy ks. Hryniewicz, to smok religijnego dogmatyzmu, przeradzającego się w doktrynerstwo - bycie więźniem wyznaniowych doktryn. Pisał: "istnieje pewien rodzaj zniewolenia przez doktrynę. Nie waham się myśleć, że w ciągu minionych wieków chrześcijaństwo stawało się coraz bardziej doktrynerskie. Troska o zachowanie wierności wobec doktryny przesłaniała często samego ducha Ewangelii Chrystusa. Czy nie świadczą o tym nieustanne konflikty i spory wokół możliwości zbawienia, zawłaszczanego przez poszczególne Kościoły wyznaniowe? Dodajmy do tego niekończące się kontrowersje na temat prawdy i władzy w Kościele, a otrzymamy obraz dramatycznej sytuacji wiary chrześcijańskiej w świecie, nierzadko znaczony wrogością i nienawiścią wyznawców Chrystusa. (...) Stając się coraz bardziej doktrynerskie, chrześcijaństwo oddaliło się od doksologicznego rozumienia dogmatu we wczesnym Kościele. Doktryny kościelne wymagają znaczącej korekty".

Ks. Hryniewicz, pytany o słynny aksjomat "poza Kościołem nie ma zbawienia", zgodnie z którym całe rzesze niekatolików widziano w piekle, powiedział: "To jest tragiczna formuła. Lepiej byłoby, aby nigdy jej nie wymyślono (...), ona wyznaczyła rozwój Kościoła i logikę jego nieprzychylnego, często wręcz wrogiego stosunku do innych". Bo smokiem dla Hryniewicza jest też niechęć i brak zaufania naszego Kościoła do świata i innych wyznań. To smok pychy. "Ileż w ciągu wieków było w Kościele poczucia wyższości! Jesteśmy najlepsi, najpiękniejsi (...), dzierżymy - jako jedyni - klucze prawdy, tylko u nas jest zbawienie" ? powiedział.

Niektóre dogmaty ? uważa ks. Hryniewicz ? jak np. ten o nieomylności papieża w sprawach wiary i moralności, należy uznać za "dogmaty grzesznie ogłoszone". Nie można czynić bożka z kościelnej doktryny ? podkreśla. "Ona nie jest ostatnim słowem wiary, nadziei i mądrości. (...) Doktryny są czymś pomocniczym. Usiłują wyrazić coś z prawdy zawartej w Objawieniu, ale jej nie wyczerpują".

Inny smok, z którym walczy ks. Hryniewicz, to smok religijnej nudy. "Nudna teologia nie jest dobrą teologią" - napisał w pracy "Kościół jest jeden", jednej z ponad 30 swych książek, obok blisko tysiąca innych publikacji. Nikt też, nawet najwięksi jego krytycy, nie może zarzucić nudy jego twórczości. Tak naprawdę żadna polska teologia nie rodzi tyle kontrowersji i debat. Jedni ją błogosławią, inni potępiają, ale niewielu przechodzi obok niej obojętnie. Styl publikacji ks. Hryniewicza sprawia, że czytają je nie tylko specjaliści od spraw wiary, ale też "zwykli" wierzący, inaczej wierzący, nawet niewierzący. Jego teologia trafia pod strzechy.

Ks. Hryniewicz walczy również ze smokiem obojętności na zgorszenie podziałami między chrześcijanami. Obojętność ta sprzeciwia się woli Chrystusa, który w Ewangelii Jana modlił się: "aby wszyscy stanowili jedno" (17, 21). Uważa, że tożsamość wyznaniowa to stan tymczasowy. Jeśli chcemy być chrześcijanami w sposób najpełniejszy, musimy "scalać w sobie rozbite światy duchowe. Jest tylko jedna ekumenia, jeden świat chrześcijański" - podkreśla. Jego ekumenizm wychodzi daleko poza dyskusje wśród teologów skłóconych Kościołów, natomiast wzywa do aktywności nas wszystkich, uświadamiając, że walka ze zgorszeniem podziału jest jednym z najważniejszych zadań chrześcijaństwa. "Kto ma serce otwarte na ekumenię, ten będzie pomysłowy. Zabójcza jest tylko obojętność" - mówi.

"Ewangelia Chrystusa nie niszczy nadziei! ? pisze Wacław Hryniewicz. ? Jest Dobrą Nowiną dla każdego i w każdej sytuacji. To ona niesie największe pocieszenie. Wyzwala ze stanu zniewolenia przez lęk lub poczucie własnej winy. Jeżeli niszczy, to przede wszystkim ludzką pychę, ale nie nadzieję. Orędzie chrześcijańskie nie jest w swoim najgłębszym wymiarze przesłaniem strachu. Jest przede wszystkim przesłaniem nadziei i miłości - takiej miłości, która ma moc usuwania lęku (zob. 1 J 4, 18)".

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz działu „Wiara”, zajmujący się również tematami historycznymi oraz dotyczącymi zdrowia. Należy do zespołu redaktorów prowadzących wydania drukowane „Tygodnika” i zespołu wydawców strony internetowej TygodnikPowszechny.pl. Z „Tygodnikiem” związany… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 26/2010