Na skróty (21-27 VIII)

W wieku 84 lat w Warszawie zmarł krytyk i historyk sztuki Aleksander Wojciechowski, badacz plastyki współczesnej, przez ponad 40 lat pracownik Instytutu Sztuki PAN, w latach 80. członek Komitetu Kultury Niezależnej podziemnej "Solidarności".
 /
/

9 września rozpoczyna się 41. Międzynarodowy Festiwal Wratislavia Cantans, na którym wystąpią m.in.: kierowany przez Paula McCreesha zespół The Gabrieli Consort & Players, The Gabrieli Consort, The Hilliard Ensemble, The Estonian Philharmonic Chamber Choir pod dyrekcją Paula Hilliera oraz wybitni soliści Emma Kirkby, Sandrine Piau, Mark Padmore. W programie muzyka Mozarta, Haydna, Rachmaninowa, Brucknera, Szymanowskiego, Arvo Pärta... "Przygotowujemy w tym roku specjalny program, by pokazać, że muzykę często dzielą stulecia, ale nie sposób myślenia o niej. W kraju tak mocno związanym z religią jak Polska nietrudno zorganizować festiwal muzyki sakralnej. Mnie zaś interesuje, jak muzyka, zarówno ta komponowana w przeszłości, jak i obecnie, wyraża duchowe potrzeby człowieka. Czy zależy to od geniuszu kompozytora, czy także od talentu wykonawcy? Ludzie szukają w życiu odpowiedzi na najważniejsze pytania, nie jestem księdzem, nie mogę im pomóc, ale jako muzyk być może tak - zapowiada Paul McCreesh, dyrygent, a zarazem dyrektor artystyczny festiwalu, w wywiadzie udzielonym "Rzeczpospolitej".

I dodaje, tłumacząc fenomen współczesnej popularności muzyki dawnej: "XIX--wieczne dzieła muzyczne niczym »Mona Lisę« znamy tak dobrze, że zatraciły swoją tajemnicę. Dlatego, szukając czegoś innego, zwróciliśmy się ku odległej przeszłości. Dzięki zaś obcowaniu z muzyką dawną odkryliśmy mnóstwo tajemnic interpretacyjnych, które z kolei pozwalają inaczej spojrzeć na muzykę Beethovena, Dvořaka czy Brahmsa. Dyrygent w ogóle nie powinien zabierać się za ich utwory, jeśli nie ma świadomości, czym była muzyka w przeszłości. To tak, jakbym czytał polską poezję, nie znając waszego języka". Szczegółowy program: www.wratislavia.org.pl. Festiwalowi poświęcimy specjalny dodatek, który ukaże się w następnym numerze "TP".
"Nie zajmuję się polityką. Można natomiast zacytować list w mojej obronie, podpisany przez 50 znaczących osób, w którym mówi się, że to, co wydarzyło się w Operze Narodowej, jest jeszcze jednym karygodnym przykładem arogancji władzy, która dokonuje czegoś w rodzaju czystki wedle kryteriów: swoi i nieswoi. Nigdy nie byłem czyjś, co zawsze podkreślam, ponieważ uważam, że artysta, który zajmuje się ideologią, spycha sztukę do poziomu ideologicznego śmiecia. Nie wydaje mi się, aby mój teatr miał w ogóle profil polityczny, ale ustawiono mnie w szeregu i ścięto jeszcze jedną głowę - mówi Mariusz Treliński w rozmowie z "Polityką". Komentując plany nowego dyrektora Janusza Pietkiewicza przywrócenia w Operze Narodowej spektaklu "Rigoletta" w dekoracjach ofiarowanych przez La Scalę, dodaje: "Sięganie do lamusa La Scali to kuriozalna idea. To jeszcze jedno dramatyczne świadectwo naszego braku wiary w sukces, braku wiary w naszą autonomię. Od lat powielamy pogląd, że tylko na Zachodzie istnieje wzór sztuki, który można podejrzeć i wziąć jakiś przeżuty kąsek dla siebie. W tym odzywa się ten nasz gen niższości, kompleks prowincji".
"Przede wszystkim mamy do zaproponowania pewną wizję kultury. Chcemy wyjść poza tematykę folklorystyczną i położyć nacisk na formowanie świadomości kulturowej Polaków. W naturalny sposób oprzeć ją na lokalnym dziedzictwie - historii, zabytkach, postaciach. Chciałbym, żebyśmy poznawali własną lokalną tradycję, bo często jej nie znamy. Dla większości Polaków kultura - ta codzienna - jest przecież zakorzeniona w ich własnym środowisku, a nie w centralnych instytucjach w Warszawie czy Krakowie. Chcę np. przyczyniać się do współrealizacji świetnego programu »Patriotyzm jutra« Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego - Krzysztof Koehler, nowy szef TVP Kultura, zapowiada zmiany

w ofercie programowej kanału. - Promocja naszego dziedzictwa jest najważniejsza, ale rozumiem je szeroko - jako obszar kulturowy I Rzeczypospolitej. Staram się może tylko zrównoważyć proporcje, ostatnio w TVP Kultura mówiło się znacznie więcej o »innych stronach świata« niż o polskim dziedzictwie". Wśród zmian będzie i ta, że jesienią TVP Kultura zacznie nadawać reklamy.
Stołeczna Galeria Raster zorganizowała międzynarodowy projekt "Willa Warszawa", w ramach którego w dniach 25 sierpnia - 1 września w domu przy ul. Barskiej 29 odbędzie się cykl imprez z udziałem 10 galerii sztuki współczesnej z Europy i Ameryki. W programie wystawy, koncerty, pokazy filmowe... Szczegóły:

"Jean Baudrillard w książce »O uwodzeniu« opisał wyraźny podział świata na przestrzeń męską i kobiecą. W tej pierwszej dominuje pewność i głębia, w drugiej niepewność i nierozstrzygalność. Ta druga to również podświadome nieodróżnianie sfery rzeczywistości i pozoru, autentyczności i sztuczności. Świat kobiet wydaje się kruchy jak lód, niebezpieczny, złudny, zawieszony nad przepaścią, grząski (zdradliwy?). To, według Baudrillarda, odwieczne królestwo uwodzenia, bo największą siłą kobiecości jest, jak twierdzi autor »Ameryki«, naturalny, wręcz genetycznie zaprogramowany instynkt uwodzenia, a dzięki temu również dominacji. Gra zwana uwodzeniem bywa śmiertelna - pisze w "Opcjach" Katarzyna Ewa Zdanowicz, analizująca motyw uwodzenia w powieściach m.in. Maxa Frischa, Elfriede Jelinek, Joyce Carol Oates oraz J. M. Coetzeego. - »Homo faber« - jak mówią: nowa wersja mitu Edypa - kończy się jedną z najpiękniejszych scen, będących kwintesencją miłości i śmierci. Faber, już po śmierci Sabeth, przegląda nagrany przez siebie film, na którym została utrwalona rodząca się fascynacja, młodość i piękno dziewczyny. Taśma rejestruje najmniejsze drobiazgi: jej chód, śmiech, sposób, w jaki czesze włosy, to, jak oddycha przez sen, bezgłośny śpiew, uwodzące spojrzenia, magiczną cielesność. W tym filmie martwa już Sabeth ponownie uwodzi Waltera. Rację ma Baudrillard, uwodzenie - w przeciwieństwie do pożądania - jest nieśmiertelne". W nowym numerze kwartalnika (2006, nr 2) także m.in.: rozmowy z Mają Kleczewską i Grzegorzem Sztwiertnią, teksty o "Niebezpiecznych związkach" i Baudrillardzie, Casanovie ukazanym przez Sándora Márai, Prince’ie, o uwodzeniu w kinie, teatrze, operze...
31 sierpnia rozpoczyna się w Gdańsku V Międzynarodowy Festiwal Filmowy "Godność i Praca". W konkursie weźmie udział ponad 40 filmów z Polski, Danii, Węgier, Chile, Sudanu, Łotwy, Serbii i Czarnogóry; widzowie festiwalu będą też mieli możliwość oglądać m.in. reportaże telewizyjne, filmy takie jak "Korporacja" oraz "Śmierć człowieka pracy", a także dokumenty zrealizowane w ramach polsko-niemieckiego projektu "Reflection", przygotowanego przez Mistrzowską Szkołę Andrzeja Wajdy i Międzynarodową Szkołę Filmową w Kolonii.
1 września rozpoczyna się w Łodzi piąta edycja Festiwalu Dialogu Czterech Kultur, poświęconego w tym roku przede wszystkim kulturze rosyjskiej. Wśród gości m.in. Teatr na Tagance z Moskwy ze spektaklem "Wysocki".
Roger Waters i David Gilmour, niegdyś członkowie zespołu Pink Floyd, zaprezentowali w Polsce swoje ostatnie dokonania. Operę "Ça Ira" Watersa można było oglądać w Poznaniu, w ramach obchodów rocznicy Czerwca 1956 r., koncert Davida Gilmoura - w Gdańsku, dla uczczenia 26. rocznicy Porozumień Sierpniowych.
(af)

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 36/2006