Między Bagdadem a Phenianem

12.01.2003

Czyta się kilka minut

Północnokoreański dyktator Kim Dzong Il nie mógł wybrać lepszej chwili na przejście do (politycznej) ofensywy. Interwencja w Iraku, wojna z terroryzmem w różnych zakątkach globu, konflikt izraelsko-palestyński, niestabilna sytuacja w Afganistanie - do tego wszystkiego, co zaprząta energię Białego Domu, dochodzi dziś kryzys na Półwyspie Koreańskim. Kiedy wyszło na jaw, że wbrew porozumieniom Phenian kontynuował badania nad bronią atomową, Amerykanie wstrzymali dostawy paliwa. W odpowiedzi Koreańczycy z Północy usunęli ONZ-owskie urządzenia kontrolne w swym największym reaktorze, wydalili inspektorów i ogłosili wznowienie programu nuklearnego. Na razie amerykańscy eksperci - zamiast o atomowych zapędach - wolą mówić o szantażu, o „wołaniu rozpaczy”: reżim Kima jest w opłakanym stanie i nie przetrwa długo bez pomocy z zewnątrz, przede wszystkim bez wznowienia dostaw ropy. Z drugiej strony, choć zdaniem sekretarza obrony Donalda Rumsfelda USA mogą prowadzić jednocześnie dwie wojny, wiadomo, że Kim to nie Saddam, a kryteria stosowane wobec Bagdadu w przypadku Phenianu są niewiele warte. Korea Północna już posiada przynajmniej jedną głowicę jądrową i konflikt groziłby wojną przynajmniej na skalę regionu, a do tego nikt nie chce dopuścić.

Jedynym rozwiązaniem wydają się zatem cierpliwe, ale twarde negocjacje z koreańskim reżimem. Jednak dialog Waszyngtonu z Phenianem nie powiedzie się bez wsparcia pozostałych azjatyckich „graczy”: Chin, Rosji, Japonii i Korei Południowej. Od sposobu, w jaki światowi przywódcy poradzą sobie z tym koreańskim patem, zależy, czy (pesymiści powiedzą: jak szybko) Kim znajdzie w przyszłości naśladowców.
 

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 2/2003