Książki do wstrzyknięcia

Finałem tego procesu, wymuszonego prześladowaniami i ograniczeniami narzucanymi przez władze i Kościół, było wygnanie wyznawców judaizmu z Półwyspu Iberyjskiego w 1492 r. Rozszerzone, metaforyczne znaczenie terminu „maranizm” stało się dzisiaj ważnym instrumentem analizy nowoczesności, jej „ukrytych tradycji” i zakłóceń tożsamości.
Sięgając po ten instrument, pamiętać trzeba o niebezpieczeństwie „antysemickiego przechwycenia” (termin Sadzika), którego dobitnym przykładem jest złowieszczy chór przechrztów w „Nie-Boskiej komedii” Krasińskiego. Współcześni badacze fenomenu maranizmu, z Agatą Bielik-Robson na czele, są tego jednak świadomi, a ich prace układają się pomału w solidną biblioteczkę, otwartą liczącym blisko 800 stron tomem zbiorowym „Marani literatury polskiej” pod redakcją Piotra Bogaleckiego i Adama Lipszyca. Obok postawić można „Marańską Paschę Derridy” Bielik-Robson i właśnie eseje Sadzika – wszystkie wydane przez Austerię.
„Regiony pojedynczych herezji” – tytuł nawiązuje do klasycznej już książki Jerzego Ficowskiego o Brunonie Schulzu – to fascynująca próba nowego odczytania zeszłowiecznej prozy polskiej przez pryzmat maranizmu, który Bielik-Robson nazywa „sekretnym źródłem nowoczesności”. Sadzik skupia się na kilku pisarzach – to Schulz, Leo Lipski, Józef Wittlin, Teodor Parnicki i Leopold Buczkowski. Wcześniej jednak znacznie szerzej wyznacza pole swoich badań, odwołując się też do poprzedników, jak Artur Sandauer i Władysław Panas. „Nieoczekiwaną marańską kryptoidentyfikację” odnajduje u wczesnego Witolda Gombrowicza, w „Pamiętniku Stefana Czarnieckiego”; „Gombrowicz, jako maran uniwersalny, robi za podstawowego patrona moich rozważań” – tłumaczy. To przecież autor „Trans--Atlantyku” dał nam szczepionkę na tożsamościową presję, która gnębi polską literaturę. Idąc jego śladami, Piotr Sadzik pokazuje, jak można czytać na nowo pisarzy wielkich, a często niedocenionych bądź zapomnianych. I jak wspaniała to bywa przygoda. ©℗
Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Masz konto? Zaloguj się
365 zł 115 zł taniej (od oferty "10/10" na rok)