Ładowanie...
Mancewicz: Morawiecki na prezydenta. I kropka

Znany przede wszystkim z osobliwych manier, tak bardzo charakterystycznych dla swej formacji i dla dzisiejszych ludzi władzy, R. Terlecki wyraził dopiero co, jakby znienacka, opinię, że najlepszym kandydatem na przyszłego prezydenta RP byłby urzędujący prezes Rady Ministrów M. Morawiecki. Ten głos, jakby odosobniony, jakby spoza kadru badań opinii publicznej, jakoś nas zaciekawił, wzruszył i poruszył. Ale i zaniepokoił.
Spróbowaliśmy sobie wyobrazić, w jakich okolicznościach, kiedy i w jakim towarzystwie ta tak piękna wizja przyszłego bytu politycznego M. Morawieckiego się wyklarowała. Najpewniej musiało być to grono najpełniej w kraju, na nasze czasy, decyzyjne i opiniotwórcze. Wąskie, rzecz jasna. Bo iluż w Polsce możemy mieć ludzi decyzyjnych i opiniotwórczych? Ktoś powie: stu. Ktoś inny, że trzech. Ale przecież świetnie wiemy, że żadna liczba mnoga nie wchodzi w grę....
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]