Mało i dużo

Co najmniej 14 kobiet wybrano do rad gmin w Arabii Saudyjskiej: to wstępny wynik wyborów samorządowych – pierwszych w historii tego kraju, w których kobiety mogły głosować i być wybierane.

14.12.2015

Czyta się kilka minut

 / Fot. Faisal al Nasser / REUTERS / FORUM
/ Fot. Faisal al Nasser / REUTERS / FORUM

Do 284 rad kandydowało 6 tys. mężczyzn i 900 kobiet. Absolutystyczne królestwo Arabii, gdzie obowiązuje skrajnie konserwatywna wykładnia szariatu, to ostatni kraj świata, w którym prawo wyborcze przysługiwało dotąd tylko mężczyznom. Na listach wyborczych zarejestrowało się 119 tys. kobiet – 10 razy mniej niż mężczyzn. Możliwość rejestrowania się miał utrudniać kobietom fakt, że nie wolno im prowadzić aut, które są głównym środkiem transportu w kraju. Ze wstępnych rezultatów głosowania wynika, że w stolicy Rijadzie do rady miasta weszły trzy kobiety, a w Mekce jedna. Rady miast i gmin to jedyne gremia w Arabii Saudyjskiej, których członkowie są wybierani – choć tylko w dwóch trzecich składu – przez obywateli (pozostała jedna trzecia jest mianowana przez władze). ©℗

Na podst. NZZ, FAZ

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 51-52/2015