Łukaszenka: silny słabeusz

Skazanie białoruskiego obrońcy praw człowieka Alesia Bialackiego na 4,5 roku więzienia i oddanie Gazpromowi monopolu na tranzyt gazu przez Białoruś - to dwa fakty z ostatniego tygodnia, które teoretycznie nie mają ze sobą wiele wspólnego.

29.11.2011

Czyta się kilka minut

A jednak mają, i to dużo. Wyrok na Bialackiego zapadł w procesie politycznym. Polska razem z Litwą stanęły tu niestety po złej stronie, przekazując Białorusi dane na temat kont oskarżonego. Ofiarą jest nie polityk, a obrońca praw człowieka. To dowodzi, że Łukaszenka czuje się pewnie, nie zamierza w tej chwili wykonywać żadnych gestów pod adresem opozycji i Zachodu. Dlaczego czuje się pewnie? Bo kupił sobie czas, oddając Rosji resztę aktywów w przedsiębiorstwie Biełtransgaz. Ten czas liczy się w dolarach za tysiąc metrów sześciennych surowca. Białoruś będzie teraz płacić zań tylko 165 dolarów, a to daje Łukaszence szansę na spokojną zimę; dostanie też kredyty. Tak naprawdę jednak białoruski przywódca, choć może wsadzić do więzienia kogo zechce, właśnie kapituluje przed Moskwą. Rosja dopina swego: Łukaszenka pali mosty z Europą i oddaje jej po kawałku swe państwo.

W tej chwili Polska niewiele może zdziałać - poza tym, że bardziej i mądrzej zaangażuje się w pomoc białoruskiemu społeczeństwu obywatelskiemu. I sama zacznie przygotowywać się na dwa scenariusze. Pierwszy to ten, gdy Łukaszenka skłóci się z Rosją - bo to tylko kwestia czasu - i zacznie flirt z Zachodem, m.in. handlując uwięzionymi. Wtedy trzeba będzie umieć z nim rozmawiać, tak by pomóc mu wyjść z uścisku rosyjskiego Goliata (jakkolwiek by nasi dyplomaci nie byli obrażeni za to, że oszukał ich przed wyborami w 2010 r.). A scenariusz drugi: gdy sami Białorusini będą mieli dość tyrana i będą oczekiwać wsparcia Zachodu. Krótko mówiąc: chodzi o to, by za każdym razem być we właściwym miejscu, we właściwym czasie i po właściwej stronie.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Publicysta, dziennikarz, historyk, ekspert w tematyce wschodniej, redaktor naczelny „Nowej Europy Wschodniej”. Wieloletni dziennikarz „Tygodnika”. Autor i współautor książek: „Przed Bogiem” (2005), „Białoruś - kartofle i dżinsy” (2007), „Ograbiony naród ‒… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 49/2011