List czterdziestu ośmiu, komisja siedmiu

Amerykańska debata wokół pytania, czy udzielać komunii świętej politykom-katolikom, którzy nie akceptują nauczania Kościoła, przede wszystkim w sprawie aborcji (zobacz poprzedni numer “TP"), weszła w nowy etap. Stało się tak za sprawą listu 48 katolickich członków Izby Reprezentantów do kard. Theodore’a McCarricka z Waszyngtonu, w którym politycy przedstawili swoje racje i wyrazili nadzieję na dialog z biskupami.

30.05.2004

Czyta się kilka minut

Sygnatariusze listu - sami demokraci, zwolennicy i przeciwnicy legalizacji aborcji - oświadczyli, że jeśli biskupi zdecydują o odmowie komunii, ich działanie będzie “bezproduktywne i wyrządzi wielką szkodę", prowadząc do wewnątrzkatolickich podziałów i upolitycznienia Kościoła. Rzeczniczka kard. McCarricka oświadczyła, że hierarcha jest gotów spotkać się z protestującymi politykami. Kardynał przewodniczy grupie siedmiu biskupów, którzy z ramienia Episkopatu USA pracują nad rozwiązaniem nabrzmiałego ostatnio problemu.

Przypomnijmy: gorąca debata w amerykańskim Kościele trwa od początku roku, przede wszystkim w związku z deklaracjami Johna Kerry’ego, kandydata demokratów na prezydenta, który opowiada się za legalizacją aborcji i regularnie przyjmuje komunię. Kilku amerykańskich biskupów oświadczyło, że nie widzi możliwości udzielania komunii proaborcyjnym politykom, inni hierarchowie nie chcą czynić z Eucharystii politycznej sankcji, jeszcze inni uważają, że to sami politycy winni zrezygnować z przystępowania do komunii.

Autorzy “listu czterdziestu ośmiu" zadeklarowali, że choć są katolikami, ich rolą nie jest wpisywanie nauczania Kościoła do ustaw. Podkreślili, że czasami muszą oddzielać publiczne działania od osobistych przekonań. “Chcielibyśmy przypomnieć tym, którzy planują odmawiać nam udziału w sakramencie Eucharystii, że przysięgaliśmy reprezentować wszystkich Amerykanów, a nie tylko katolików". Sygnatariusze listu ostrzegli, że próby upolitycznienia Eucharystii doprowadzą do odrodzenia drzemiących wśród Amerykanów “antykatolickich przesądów, dla przezwyciężenia których ciężko pracowało tak wielu z nas".

Politycy wyrazili zdziwienie, że wspomina się o potrzebie odsunięcia ich od Stołu Pańskiego, gdy tymczasem podobny problem nie powstał w przypadku głosowania katolików za karą śmierci czy wojną w Iraku. Amerykańscy biskupi, podobnie jak Jan Paweł II, opowiedzieli się przeciwko karze śmierci i atakowi na Irak, ale żaden z hierarchów nie postulował, aby katolicy, którzy mają przeciwne zdanie w tych kwestiach, nie mogli przystępować do komunii. W liście czytamy: “Nie kwestionując autorytetu biskupów, z całą powagą sądzimy, że każdy z nas najlepiej zna stan naszych dusz oraz naszych relacji z Bogiem i Kościołem".

Tymczasem kard. McCarrick w wywiadzie dla włoskiego pisma “30 Giorni" powiedział, że nie sądzi, aby wielu biskupów USA chciało widzieć w Eucharystii narzędzie sankcji przeciwko proaborcyjnym politykom. “Wielu naszych biskupów - powiedział - uważa, że osoby takie powinny podlegać jakimś kanonicznym sankcjom. Sądzę jednak, że wśród tych sankcji nie widzą oni odmowy sakramentu Eucharystii". Pogląd kardynała znalazł pewne potwierdzenie w telefonicznej ankiecie, jaką przeprowadzono wśród amerykańskich biskupów. W ankiecie wzięło udział 154 hierarchów (na 300). Zdecydowana większość, bo 135, stwierdziła, że nie zgadza się na odmawianie komukolwiek Eucharystii. Tylko czterech oświadczyło, że zamierza odmawiać komunii politykom popierającym proaborcyjne prawo, piętnastu zaś powiedziało, że tacy politycy sami nie powinni przystępować do komunii.

W rozmowie z “30 Giorni" kard. McCarrick podał dwie zasadnicze przyczyny, dla których powstała “komisja siedmiu". Po pierwsze, “dlatego, że jesteśmy demokracją, w której każdy ma wolność wyrażania swojej opinii, i [po drugie] dlatego, że nasi katoliccy wierni mają w wielkiej czci Najświętszą Eucharystię i martwią się, gdy ktoś przyjmuje ją, nie mając ku temu odpowiednich predyspozycji". Kardynał wyjawił też, że prace komisji mogą się zakończyć jeszcze przed listopadowymi wyborami na prezydenta USA, niemniej - dodał od razu - nie gwarantuje takiego terminu, “ponieważ problem jest złożony i delikatny".

Inaczej zdają się ważyć problem przedstawiciele amerykańskich organizacji pro-life (Amerykańska Liga Życia, Legatus czy Narodowy Komitet Prawa do Życia), które radykalnie skrytykowały “list czterdziestu ośmiu". Przy okazji dostało się też biskupom. Deal Hudson, publicysta katolickiego pisma “Crisis", stwierdził: “Fakt, że tak wielu katolików sprawuje publiczne funkcje i szydzi z nauczania Kościoła, jest skandalem". Jego zdaniem John Kerry “zasługuje na ekskomunikę". Z kolei Judie Brown, kierująca Amerykańską Ligą Życia, oświadczyła: “Nie można być katolikiem i opowiadać się za aborcją. Biskupi mają obowiązek popierać tę prawdę". Podkreśliła, że list demokratów to “zawoalowana groźba pod adresem kościelnej hierarchii" i oczywisty dowód na to, że jego autorzy “kompletnie nie rozumieją istoty wiary, którą wyznają. Nie ma nic bardziej szkodliwego dla Kościoła niż świadome przyzwalanie na to, by Ciało i Krew Chrystusa były bezczeszczone, i trwanie przy kłamstwie, że można być dobrym katolikiem, popierając aborcję".

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 22/2004