Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
„Ideologia gender bez wiedzy społeczeństwa i zgody Polaków od wielu miesięcy wprowadzana jest w różne struktury życia społecznego: edukację, służbę zdrowia, działalność placówek kulturalno-oświatowych i organizacji pozarządowych” – przestrzegał Episkopat. Autorom zarzucono straszenie marginalnym w istocie zjawiskiem i nieznajomość aparatu pojęciowego.
Jak dowiedział się „Tygodnik Powszechny”, w pierwotnym projekcie listu na tegoroczną Niedzielę Świętej Rodziny także znalazło się odniesienie do gender. Jednak w przyjętej 27 listopada przez Episkopat na Jasnej Górze wersji nie ma w ogóle takiego hasła. Przeciwnie: list ma wymowę na wskroś pozytywną. Mówi o sile i atrakcyjności ideału trwałego małżeństwa i budowanej na nim rodziny. Daleki ślad po zeszłorocznej dyskusji dojrzeć można we fragmencie dotyczącym troski o delikatny u dziecka proces „odkrywania siebie także na poziomie seksualnym”. Ale ten proces tym razem zabezpiecza najlepiej „atmosfera bliskości i wzajemnego zaufania” w rodzinie. Na koniec jest, co prawda, wezwanie do przeciwstawienia się „różnym prądom” grożącym dzisiaj rodzinie, ale sens wezwania jest jasny: „Nie pozwólmy odebrać sobie nadziei!”.
Słowem: wreszcie list, który taką nadzieję wskazuje, zamiast straszyć.