Kto ma nie truć

Nie podoba mi się kampania „Nie truj sąsiada”.

28.11.2017

Czyta się kilka minut

 / M. LASYK / REPORTER
/ M. LASYK / REPORTER

I to nie tylko dlatego, że w kraju o tak niskim kapitale społecznym trudno uznać za skuteczne mówienie o dobru kogoś zza płotu (już prędzej „Nie truj dzieci” mogłoby zadziałać), i nie tylko dlatego, że jako narzędzia perswazji występują w niej bejsbolowe kije, siekiera czy zaklejone usta – przemocy w życiu publicznym mamy zbyt wiele, żeby posługiwać się nią podczas walki o czyste powietrze. Nie chodzi też o to, że przed wezwaniem do nietrucia należałoby zbadać, czy kogoś, kto pali w piecu śmieciami, stać na opał lepszej jakości.

Istotniejsze wydaje się coś innego: głównym adresatem działań uświadamiających powinien być rząd. To on ma narzędzia i środki, co więcej: to on w apogeum poprzedniego sezonu smogowego przyjmował program „Czyste powietrze”. Problem w tym, że – jak ustalili eksperci z Polskiego Alarmu Smogowego – z 14 punktów tego programu zrealizowano... jeden – wprowadzono standardy jakości dla kotłów na węgiel. Nie ma wciąż norm jakościowych dla paliw stałych, nie ma zwiększenia środków na walkę ze smogiem z NFOŚiGW, nie ma programów wsparcia w wymianie kotłów czy ociepleniu domów osób najuboższych (zamożniejsi i tak instalują sobie oczyszczacze powietrza i kupują maski przeciwpyłowe).

No, chyba że w tej kampanii chodzi o innego odbiorcę: tego, który widząc dym z okolicznych kominów, faktycznie miewa ochotę otruć sąsiada. W tej sytuacji zmiana hasła na „Nie truj ministra” rzeczywiście wydaje się pozbawiona sensu. ©(P)

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, redaktor wydań specjalnych i publicysta działu krajowego „Tygodnika Powszechnego”, specjalizuje się w pisaniu o piłce nożnej i o stosunkach polsko-żydowskich, a także w wywiadzie prasowym. W redakcji od 1991 roku, był m.in. (do 2015 r.) zastępcą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 49/2017