Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
1. KSIĘŻYC: Wielokrotnie odwiedzany podczas kosmicznego wyścigu lat 60. XX w. To tu ludzkość uczyła się lądować na innych światach. Pierwsze zdjęcia z księżycowej powierzchni wysłała w 1966 r. sonda Łuna 9. 19 udanych lądowań, w tym 6 załogowych.
2. WENUS: Ekstremalne wyzwanie. Pierwsze trzy sondy, które weszły w atmosferę tej planety, zostały zmiażdżone przez ciśnienie atmosferyczne, zanim zdołały się przebić do powierzchni. Między 1970 a 1985 r. wylądowało tam 10 sond radzieckich i jedna amerykańska. Żadna nie nadawała dłużej niż 2 godziny.
3. MARS: Radziecki lądownik wylądował na Marsie w 1971 r., ale problemy techniczne trzech kolejnych sond z ZSRR sprawiły, że dopiero pięć lat później pierwsza amerykańska misja – Viking 1 – wysłała zdjęcia marsjańskiej pustyni. To planeta pechowa dla kosmicznych pojazdów: na 12 lądowań tylko 7 zakończyło się powodzeniem.
4. ASTEROIDA EROS: Jedną z największych asteroid bliskich Ziemi odwiedziła w 2000 r. sonda NEAR – Shoemaker. Miała być orbiterem, ale po zakończeniu jej zasadniczej misji naukowcy postanowili wykorzystać jej silniki do celu, do którego nie były zaprojektowane, i miękko posadzili satelitę na skalistej powierzchni. Pierwsze lądowanie na asteroidzie odbyło się więc nieco przez przypadek.
5. ASTEROIDA ITOKAWA: W 2005 r. japońska sonda dotknęła asteroidy i pobrała z niej próbki. To nie miało być lądowanie – sonda miała się zbliżyć do powierzchni na kilka centymetrów i wysunąć specjalny pobierak. Ze względu na problemy techniczne ten dotyk trwał ponad pół godziny, więc można go uznać za dość dziwny rodzaj lądowania. Za to lądownik przenoszony przez sondę został omyłkowo wyrzucony, kiedy pojazd oddalał się od asteroidy, zamiast do niej zbliżać – i po prostu odleciał, nie wykonując zadania.
6. TYTAN: Najodleglejszy obiekt, na którym wylądowaliśmy. Tajemniczy księżyc Saturna, spowity mgłą i pokryty oceanami związków organicznych, wciąż jest jednym z najbardziej obiecujących w Układzie Słonecznym kandydatów do poszukiwania życia pozaziemskiego. W 2005 r. europejska sonda Huygens przebiła się przez gęste chmury i wylądowała na gładkiej plaży nad morzem metanu.