Kazanie na nowy wiek

Jeśli rację ma gdyńskie jury, które ogłosiło "Galerianki" najlepszym debiutem roku, należy martwić się o przyszłość polskiego kina.

22.10.2009

Czyta się kilka minut

Plakat filmu "Galerianki" /
Plakat filmu "Galerianki" /

Fabuła prościutka, ale odpowiednia dla filmu o dorastaniu. Ala, nieśmiała gimnazjalistka, jest pod wrażeniem koleżanek z klasy, Mileny, Kai i Julii, które spędzają wolny czas w galeriach handlowych lub na dyskotekach, oferując mężczyznom seks za pieniądze lub pożądane przedmioty. Ala stara się upodobnić do Mileny, przemiana zaprowadzi ją jednak za daleko.

Temat prostytucji młodych jest mocny i aktualny - podejmują go także inni reżyserowie, wkrótce zobaczymy "Świnki" Glińskiego i "Sponsoring" Szumowskiej. Również estetycznie film jest na czasie - ma jaskrawe kolory, teledyskowe tempo, głośną muzykę i wulgarne dialogi, czyli to wszystko, co robiło wrażenie w "Wojnie polsko-ruskiej". (Co prawda akurat użycie "masłowszczyzny" nie wyszło dziełu na dobre: konwencja "Galerianek" jest na ten język zbyt realistyczna.) Katarzynie Rosłaniec wciąż daleko do najlepszych dokonań wymienionych wcześniej reżyserów. Uprawnione są jedynie analogie z okresem błędów i wypaczeń ich twórczości - w "Galeriankach" jest trochę z filmów szkolnych Szumowskiej lub Żuławskiego, ale to nie może być komplementem. Nasuwają się inne niepokojące porównania - "Panna Nikt" Wajdy czy "Inferno" Pieprzycy. Czyżby "Galerianki" były dopowiedzeniem pretensjonalnych filmów o młodzieży początków III RP, o inicjacji w wykolejenie?

Znów oglądamy zagubione nastolatki, które deprawują się pod wpływem zepsutych rówieśników. Czy polska młodzież jest tak oczywista? A jeśli tak, to czemu jej schematyczne zachowania mają podlegać jeszcze bardziej schematycznym przedstawieniom? Czy nieśmiała Ala musi robić plecionki z supełków i mieć przy łóżku białego misia? Wrażliwy Michał - nosić okulary i wyrażać miłość w sposób paskudnie uroczy? Puszczalska Milena - ciągle żuć gumę, palić papierosy i mieć rzęsy na zawsze zlepione tuszem? Można tak jeszcze wymieniać - prawie każda postać (poza niejednoznaczną matką - kreacja Izy Kuny) jest wyliczanką stereotypów. Bohaterkom brakuje wystarczających motywacji. Dlaczego właściwie Ala się prostytuuje? Bo ma brzydki telefon? Matkę-egoistkę i ojca-nieudacznika? Bo koleżanki tak robią? To chyba niewystarczające powody. Ciężar jej decyzji nie wybrzmiewa dostatecznie;  a widz nie może się w wybór ten zaangażować.

Dzisiejsze nastolatki, cierpiące z powodu "braku domowego ciepła", narażone są na "pułapki hedonistycznego świata". Świata, w którym "rządzi pieniądz", a "wartości przestały obowiązywać". Przesłanie nie dość, że banalne, to jeszcze powtarzane co kilkanaście minut. Rosłaniec najwyraźniej nie ufa widzom, pokłada za to nadzieję w swojej roli moralizatora i w oryginalności rozwiązań formalnych. Film, niczym strumień kanału MTV, opatrzony jest przerywnikami. Na ekranie pojawiają się antykonsumpcyjne napisy i obrazy umieszczone tajemniczą ręką w przestrzeni miejskiej. Gry słów są tak zaangażowane, że aż przykre.

A przecież ten obnażający konsumpcyjną próżnię film jest reklamowany właściwymi dla niej środkami. Plakaty posługują się stylistyką typową dla kina komercyjnego, wyświetlane w multipleksach dzieło przyciąga publiczność, która chce czytać je jak komedię i wciąż wybucha śmiechem, zapewne niezgodnym z intencjami autorki.

"Galerianki", scen. i reż. Katarzyna Rosłaniec, zdj. Witold Stok, wyst. Anna Karczmarczyk, Dagmara Krasowska, Dominika Gwit, Magdalena Ciurzyńska, Iza Kuna, prod. Polska 2009.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Absolwentka dziennikarstwa i filmoznawstwa, autorka nominowanej do Nagrody Literackiej Gryfia biografii Haliny Poświatowskiej „Uparte serce” (Znak 2014). Laureatka Grand Prix Nagrody Dziennikarzy Małopolski i Nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej,… więcej