Reklama

Ładowanie...

Jezus woli ryzyko

06.11.2017
Czyta się kilka minut
Ks. Grzegorz Strzelczyk: Żyjemy w kraju, w którym znaczna część społeczeństwa – także duchownych – żyje w dużym lęku. Całkiem niedawno czegoś się dorobiliśmy i strasznie się boimy, że jacyś „oni” nam to zabiorą.
KRYSTIAN DOBUSZYŃSKI / NURPHOTO / GETTY IMAGES
A

ARTUR SPORNIAK: Czy istnieje coś takiego jak czysta Ewangelia?

KS. GRZEGORZ STRZELCZYK: Nie możemy abstrahować od pośrednictwa ludzkiej pamięci. Jeżeli istnieje „czysta Ewangelia”, to chyba tylko w zamyśle Bożym – jeszcze nie wcielona. Ewangelia w stanie czystym brzmiała też w ustach Jezusa. Natomiast to, co mamy w Kościele, jest już spisane i zapośredniczone, podlegające także interpretacji. Destylowanie z tego jakiejkolwiek czystszej postaci to będzie tylko ludzki proces interpretacyjny. Obawiam się, że powoływanie się w Kościele na „czystą Ewangelię” może być narzędziem nadużyć.

Często jednak mówimy o postawie ewangelicznej albo że coś jest mniej czy bardziej ewangeliczne. W ten sposób wartościujemy.

Pewne tematy w Nowym Testamencie i w tradycji chrześcijańskiej są fundamentalne – np. obraz Boga, który szuka grzesznika i pragnie mu...

16692

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]