Internet rzeczy bez hamulca
Internet rzeczy bez hamulca

Najpierw była klimatyzacja. Uruchomiła się z pełną mocą, zionąc lodowatym powietrzem ze wszystkich wywietrzników auta. Potem radio, bez udziału kierowcy, zmieniło stację i podkręciło głośność na maksimum, a wycieraczki zaczęły bezproduktywnie zamiatać przednią szybę.
Potem hakerzy odłączyli silnik. Jeep cherokee z 2014 r. toczył się siłą pędu po autostradzie pod St. Louis, wioząc bezradnego Andy’ego Greenberga, dziennikarza magazynu „Wired”.
To nie był zamach. Raczej eksperyment naukowy. Jeden z tych, które potrafią przyprawić o palpitację serca nie tylko uczestnika, ale i miliony czytelników, którzy po przeczytaniu artykułu nerwowo zaczynają się przyglądać swoim pojazdom. A zwłaszcza dyrektorów produkującego samochód koncernu Fiat Chrysler, którzy natychmiast po publikacji materiału zarządzili, że półtora miliona wyprodukowanych przez nich pojazdów ma się pilnie...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]