Ładowanie...
„Inka” odnaleziona
„Inka” odnaleziona
Po 13 dniach parodii „śledztwa” i „sądu” Danuta Siedzikówna ps. „Inka” została skazana na śmierć.
W AK została zaprzysiężona, gdy miała 15 lat (była już wtedy sierotą); odbyła kurs sanitariuszek. W czerwcu 1945 r. została aresztowana przez NKWD i UB wraz ze wszystkimi pracownikami nadleśnictwa Narewka koło Hajnówki, gdzie pracowała. Podczas ataku na konwój, dokonany przez miejscowy oddział AK, udało jej się zbiec. Trafiła do 5. Wileńskiej Brygady AK mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”, działającej w Białostockiem, a potem na Pomorzu. Została aresztowana przez UB, gdy pojechała do Gdańska po materiały opatrunkowe, na skutek dekonspiracji lokalu kontaktowego.
CZYTAJ CAŁY SPECJALNY DODATEK "ŻOŁNIERZE WYKLĘCI. OPOWIEŚCI NAJMŁODSZYCH"
„Inka” była jedną z najmłodszych osób, skazanych wtedy na śmierć i zamordowanych: miała 17 lat. 28 sierpnia 1946 r. o godzinie szóstej rano dziesięciu żołnierzy KBW uczestniczących w egzekucji oddało z odległości trzech metrów strzały do niej i Feliksa Selmanowicza, także żołnierza „Łupaszki”. Mimo to oboje jeszcze żyli – zostali dopiero dobici strzałami w głowę przez dowódcę plutonu egzekucyjnego.
Przebieg egzekucji znany jest z relacji, jaką w gdańskim IPN złożyli żyjący wtedy jeszcze jej świadkowie, w tym ksiądz, któremu pozwolono dziewczynę wyspowiadać. Miejsce zakopania zwłok Siedzikówny i Selmanowicza zostało przez UB utajnione. Ekipa poszukiwawcza IPN odnalazła ich szczątki w sierpniu 2014 r. na gdańskim cmentarzu Garnizonowym. Historię „Inki” opisaliśmy w „Tygodniku” nr 35/2014 (tekst dostępny jest na stronie internetowej). ©℗
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]