Hołownia na fali, ale do sukcesu daleko

Upojony wynikami sondaży Szymon Hołownia ruszył na polityczne łowy w parlamencie. Łapie kogo popadnie, dlatego też w szeregach dotychczasowych działaczy jego partii wybuchł bunt.

25.01.2021

Czyta się kilka minut

Ogłoszenie przejścia Joanny Muchy do Polska 2050, Warszawa, 20 stycznia 2021 r. / FOT. Andrzej Iwanczuk/REPORTER /
Ogłoszenie przejścia Joanny Muchy do Polska 2050, Warszawa, 20 stycznia 2021 r. / FOT. Andrzej Iwanczuk/REPORTER /

To, co nie udało się Jarosławowi Kaczyńskiemu, udało się Hołowni. Skruszył mikrą, jednoosobową przewagę koalicji PO-PSL-Lewica w Senacie, podbierając jej senatora Jacka Burego, biznesmena z Lublina. Teraz żeby mieć gwarancję większości, liderzy partii opozycyjnych muszą rozmawiać także z Hołownią.

Kolejny transfer, również lubelski, był nawet bardziej sensacyjny. Do Hołowni dołączyła była minister sportu Joanna Mucha, znana posłanka Platformy. Od dłuższego czasu źle się czuła w PO. Odchodząc skrytykowała władze partii i oświadczyła, że Platforma straciła zdolność wygrywania ­wyborów.

Odejście Muchy to wizerunkowy cios dla partii, która właśnie obchodzi dwudziestolecie powstania. O skali kryzysu bardziej świadczą jednak marne sondaże PO mimo wpadek i skandali w obozie władzy. Partia nie potrafi się odnaleźć w opozycji i nie ma pomysłu, jak pokonać PiS – zmiana przywództwa z Grzegorza Schetyny na Borysa Budkę rok temu nic nie dała.

Platforma ma nawet kłopot z przygotowaniem deklaracji z okazji dwudziestolecia, bo jest tak podzielona w kwestiach obyczajowych i światopoglądowych – stosunku do Kościoła, aborcji i związków partnerskich – że nie potrafi znaleźć wspólnego ­mianownika.

Hołownia ewidentnie chce zająć jej miejsce jako największej formacji opozycyjnej. Sondaże dają mu taką szansę. Wśród polityków opozycji zajmuje najlepsze miejsca w rankingach zaufania, a jego Polska 2050 w niektórych badaniach wysuwa się przed Platformę.

Ale do sukcesu daleko. Do wyborów pozostało dwa i pół roku, a PO ma dużo pieniędzy i wciąż silne struktury terenowe. W dodatku polityka transferowa Hołowni wywołała oburzenie w jego świeżych strukturach. Do dymisji podał się szef regionu lubelskiego Polski 2050 Jakub Jakubowski, bo lider ukrywał przed nim, że rozmawia z Muchą. Zbuntowały się także struktury na Śląsku. Grupa tamtejszych działaczy na odchodne nagrała film z zarzutami wobec Hołowni i jego najbliższych współpracowników. Zarzucili im brak transparentności, otaczanie się kolesiami oraz nieszanowanie aktywistów.

Hołownia łatwo już miał. ©

Autor jest dziennikarzem Onet.pl, stale współpracuje z „TP”.

 

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz Onetu, wcześniej związany z redakcjami „Rzeczpospolitej”, „Newsweeka”, „Wprost” i „Tygodnika Powszechnego”. Zdobywca Nagrody Dziennikarskiej Grand Press 2018 za opublikowany w „Tygodniku Powszechnym” artykuł „Państwo prywatnej zemsty”. Laureat… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 5/2021