Reklama

Ładowanie...

Gwałt na Dinie

03.08.2014
Czyta się kilka minut
Gwałt na Dinie kończy dobry okres w życiu Jakuba.
G

Gwałt na Dinie kończy dobry okres w życiu Jakuba. Wszak bez większych waśni zdołał z całą rodziną i wielkim dobytkiem opuścić dom Labana; w nocy nad rzeką Jabok pokonał anioła i otrzymał nowe imię; całkiem udanie przeszło spotkanie z bratem Ezawem i każdy z nich bez spięć poszedł swoją drogą. Wszystko wskazywało na to, że Jakub planuje dłużej pomieszkać w jednym miejscu. Kupił nieco ziemi. Zbudował pierwszy stały dom dla siebie, a zwierzętom sporządził solidną zagrodę. Szukał zapewne jakiegoś porozumienia z miejscową ludnością. A to wymagało taktu: nie należało zadzierać z silniejszymi, wypadało unikać konfrontacji. Trzeba było pomyśleć o żonach dla swoich synów, a branie ich spośród miejscowych kobiet nie było właściwym rozwiązaniem. Ale przede wszystkim należało żyć zgodnie z prawem nakazanym przez Boga. Nie tylko nie wolno było zadawać bólu i popełniać wobec obcych...

3709

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny + karnet filmowy
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD

Dostęp roczny + karnet filmowy
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]