Ładowanie...
Sklejanie Europy

A przecież Europa jako całość polityczna (nie mówiąc o gospodarczej) nigdy nie istniała. Imperium rzymskiemu niestety, imperiom Hitlera i Stalina na szczęście, nie udało się opanować całego kontynentu. Istniała zaś Europa jako wspólnota nie tyle obyczajowa, ile cywilizacyjna, do której polska elita intelektualna należała od średniowiecza. Dwukrotnie też w naszych dziejach byliśmy przekaźnikiem kultury europejskiej na kraje sąsiednie. Po raz pierwszy w XVII w., po raz drugi w okresie PRL-u, zwłaszcza w latach 1956-89, gdy staliśmy się oknem środkowo-wschodniej części kontynentu na Europę. Okno otwierane, kiedy indziej tylko uchylone, za każdym razem ku irytacji Pragi, Budapesztu, Berlina Wschodniego, a przede wszystkim Moskwy. Natomiast w erze pierestrojki powtórzyło się to, co Aleksander Brückner napisał o epoce Piotra Wielkiego: europeizacja Rosji oznacza kres wpływu...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]