Gospodarz się zezłościł. Felieton Stanisława Mancewicza

Trzeba rzec tym, którzy nie śledzą normalnych i codziennych poczynań ludzi władzy w Polsce, że wydarzenia pacanowskie są jednak osobliwością w szeroko pojętej skali obyczajów polityków europejskich. Przypomnijmy je pokrótce: poseł do parlamentu M. Cieślak, minister (nie bardzo wiadomo czego) w rządzie M. Morawieckiego, były przyjaciel J. Gowina, człowiek – jak jego były pryncypał – znakomicie obrotowy, o poglądach i zasadach koordynowanych wyłącznie własnym interesem, poszedł na pocztę w Pacanowie. Tam, stojąc przy okienku, od naczelniczki placówki usłyszał narzekanie na drożyznę. Doniósł o tym do dyrekcji i wszystko wskazywało, że ta pani natychmiast straci pracę. Za co? Jak się na początku afery wydawało i co zgrabnie zdefiniował inny człowiek obecnej władzy, sekretarz stanu w resorcie ds. funduszy i polityki regionalnej J. Żalek, cytujemy tu jego słowa: „w urzędzie publicznym nie...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Tak, chcę
czytać więcej »
Masz już konto? Zaloguj się
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]