Góra, świątynia i lud

„A w światłości twojej oglądamy światłość” (Ps 36, 10)

05.03.2018

Czyta się kilka minut

Mowa tu oczywiście o pierwotnej światłości widocznej tylko w akcie Stworzenia świata, która stała przed światłem i ciemnością, a której blask został ukryty przed ludźmi; stanie się ponownie widoczna tylko dla sprawiedliwych już u kresu czasu. Owa światłość jest absolutnie czysta. Wedle autorów midraszy narodziła się z miejsca, na którym stoi świątynia. Przekonany jest o tym rabin Berechiah wypowiadający się w imieniu rabiego Izaaka. Potwierdzeniem są słowa z Księgi Ezechiela o tym, że chwała Boga izraelskiego przychodzi ze wschodu, „a ziemia się lśniła od chwały jego” (Ez 43, 2).

Chwałą może być tylko świątynia i od niej bije ów blask. Wynika z tego, że świątynia jest najściślej związana z aktem Stworzenia, choć w Księdze Rodzaju mowy o tym nie ma. Stąd przychodzą pierwsze dzieła Boga, w tym niebiosa, ziemia i wszelkie wody. Są nawet świadectwa żydowskich mędrców, że w tamtym miejscu, pod górą Syjonu, jeszcze dzisiaj burzą się pierwotne wody, wody chaosu (tohu-wa-wohu). Przepastne wody, które w czasie potopu znów pochłonęły ziemię, wydobyły się na powierzchnię, gdy król Dawid kopał fundamenty pod świątynię. Czytamy o tym w księdze Zohar. Ale Dawid odmówił piętnaście psalmów wstępujących i wody opadły. W aramejskim tłumaczeniu Tory mowa jest o skale, na której zostały wyryte cztery litery będące imieniem Boga: jud hej waw hej – tą skałą Bóg u początków Stworzenia zamknął gębę otchłani (i od tej skały pochodzi – twierdzą niektórzy – nazwa przepięknego meczetu Kopuła Skały na wzgórzu świątynnym). Z wód chaosu wypływa do dzisiaj mały strumień Gihon, który zaopatruje miasto w wodę. Nieład ukryty przed naszym wzrokiem zamienił się dla nas w porządek, urodzaj, oczyszczenie.

Jak wiemy z lektury księgi biblijnej, wystarczyło Bogu dziesięć ludzkich pokoleń, by pożałować swego dzieła i przywrócić władzę wodom chaosu. Rozlały się z niebios i podziemi. Jedynym miejscem, które nie podlegało władzy potopu, była według autorów midraszy Jerozolima: tak wysoko położona, że wody tu nie powróciły. Wiemy od żydowskich mędrców, że gołąb wypuszczony z arki Noego znalazł listek na wzgórzu oliwnym.

Położenie wzgórza Syjon zmieniało się w czasie i długo było utożsamiane z górą Moria, na której Abraham ofiarował Izaaka. Ze wzgórzem łączy się Jerozolima. Świętość obu miejsc przenika się ze sobą. Syjon to w innych pieśniach cała ziemia Izraela, a wedle Izajasza świątynia Boga Izraela, góra świątynna i lud Izraela to jedno (Iz 51, 15-17). Wybór Izraela wykracza poza wymiar historyczny. Dokonuje się w perspektywie stawania się świata. Staje się faktem kosmicznym czy kosmologicznym. Ustanawiając swoją świątynię w tym miejscu, na tej ziemi, lud może brać udział w konstruowaniu niebios i ziemi.

Szaloną odpowiedzialność stawia przed Izraelem Bóg. Izrael ją przyjmuje. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
(1951-2023) Socjolog, historyk idei, publicysta, były poseł. Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. W 2013 r. otrzymał Nagrodę im. ks. Józefa Tischnera w kategorii „Pisarstwo religijne lub filozoficzne” za całokształt twórczości. Autor wielu książek, m… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 11/2018