Głód słońca

Jedenaście procent mniej piwa sprzedały brytyjskie puby w końcówce kwietnia w porównaniu z tym samym okresem dwa lata temu. I to jest genialna wiadomość. Ale wcale nie dla rycerzy kampanii trzeźwościowych – trzeba uważać z liczbami, nic tak perfidnie nie kłamie jak źle zinterpretowane „twarde” dane w tabelce albo naiwnie odczytany sondaż. Ważna jest metodologia, rzetelne wykonanie, a przede wszystkim szeroki kontekst, którego wyjaśnienie nie zmieści się w jednym wierszu nagłówka ani twitterowej pigułce dezinformacji.
A prawda jest taka, że poddani królowej Elżbiety, oby Opatrzność zachowała ją w zdrowiu jeszcze długie lata, wychlali rekordowy ocean piwa. Pierwszy etap luzowania obostrzeń dla gastronomii polegał tam na tym, że otwarto tylko ogródki (nazwa umowna, przeważnie oznacza kawałek chodnika z cherlawą roślinką w doniczce), w dodatku przerzedzone. Co oznacza z grubsza,...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Tak, chcę
czytać więcej »
Masz już konto? Zaloguj się
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]