Dziewięć dni namysłu

Dziewięciu dni potrzebowali biskupi, by uzgodnić wspólny głos w sprawie gorszącej sytuacji spod Pałacu Prezydenckiego. Ich stanowisko oznacza oficjalne wycofanie jakiejkolwiek kościelnej autoryzacji działań obrońców krzyża. Co skłoniło Episkopat do wyrażenia tak jednoznacznego stanowiska? - komentuje Artur Sporniak.

12.08.2010

Czyta się kilka minut

W imieniu biskupów wypowiedziało się Prezydium Episkopatu i metropolita warszawski. Padły mocne słowa: "Znak krzyża nie może być środkiem do osiągania najsłuszniejszych nawet celów drugorzędnych (...), nie może być »zakładnikiem« w słusznej sprawie upamiętnienia miejsca modlitwy Polaków oraz wszystkich ofiar smoleńskiej katastrofy". Biskupi zwrócili uwagę, że modlący się przy krzyżu na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie "stają się, mimo swej najlepszej woli, politycznym punktem przetargowym stron konfliktu". Po raz kolejny biskupi proszą o przeniesienie krzyża do kościoła św. Anny, tak, jak to było pierwotnie w planach. Oznacza to oficjalne wycofanie jakiejkolwiek kościelnej autoryzacji działań obrońców krzyża. Co skłoniło Episkopat do wyrażenia tak jednoznacznego stanowiska?

Jak można się domyślać, zadecydowały dwa powody. Medialny rozgłos i upór obrońców krzyża sprowokował reakcję tworzenia kontrprotestów, które zaczęły przybierać formę happeningów wyśmiewających nadużywanie symboli religijnych i łatwowierną religijną emocjonalność. Biskupi obawiali się zapewne nasilenia się tych prześmiewczych, antyreligijnych demonstracji. Drugi ważny powód, to obraz Polski i polskiego społeczeństwa w oczach Zachodu. Co społeczeństwa krajów europejskich mogą myśleć o publicznej obecności symboli religijnych w kontekście krzyża spod Pałacu Prezydenckiego i sporu o krzyże w Trybunale Europejskim?

Artur Sporniak

Jest oficjalny głos Kościoła w sprawie krzyża pod pałacem.

Prezydium Episkopatu i metropolita warszawski zaapelowali do polityków, by przestali traktować krzyż jako narzędzie w sporze. Zgromadzonym na Krakowskim Przedmieściu zwrócili uwagę, że mimo dobrej woli, stali się punktem przetargowym stron konfliktu. "Neutralności nie należy rozumieć jako agresywnego laicyzmu. Polska jest Ojczyzną wierzących i niewierzących" - przypominają też hierarchowie.

Dokument odtwarza porządek wydarzeń: "W wyniku nieprzemyślanych wypowiedzi i politycznie motywowanych działań, miejsce zadumy i jedności Polaków stało się terenem gorszących manifestacji, wywołujących niepokój w całym kraju i zdumienie międzynarodowej opinii publicznej". I stawia diagnozę: "[krzyż] stał się narzędziem politycznego przetargu i niemym świadkiem słów pełnych nienawiści i zacietrzewienia". Ocenia też rolę mediów: sprawę nagłaśniają w sezonie ogórkowym, zamiast podjąć tematy bieżące i kluczowe dla państwa, jak podnoszenie podatków, czy konieczna pomoc powodzianom.

Autorzy oświadczenia przypominają, że "znak krzyża nie może być środkiem do osiągania najsłuszniejszych nawet celów drugorzędnych". "Krzyż - czytamy - nie może być »zakładnikiem« w słusznej sprawie upamiętnienia miejsca modlitwy Polaków oraz wszystkich ofiar smoleńskiej katastrofy". Biskupi wzywają do podjęcia odpowiedzialności za aktualną sytuację oraz - na dalszym etapie - do konsultacji społecznej w sprawie wzniesienia pomnika Lecha Kaczyńskiego i ofiar katastrofy.

Episkopat i metropolita warszawski raz jeszcze proszą - po nieudanej próbie z 3 sierpnia - o przeniesienie krzyża do kaplicy katyńskiej w kościele św. Anny. Zwracają uwagę, że toczony spór dostarcza "środowiskom i ugrupowaniom wrogim religii pretekstu do ujawniania braków tolerancji, do poniżania krzyża, ośmieszania wiary i lekceważenia ludzi".

Biskupi powołują się na art. 25 Konstytucji, który zapewnia swobodę wyrażania przekonań religijnych, ale podkreślają też, że bezstronność władz publicznych nie oznacza ich antyreligijności. "Neutralności nie należy rozumieć jako agresywnego laicyzmu. Polska jest Ojczyzną wierzących i niewierzących, co wyraźnie zaznacza na samym początku nasza Konstytucja". Przypominają: "Wolność religijna nie oznacza wolności od religii, ale wolność jej wyznawania także w sferze publicznej".

Autorzy oświadczenia sprawę krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego przedstawiają też w kontekście europejskiej debaty o miejscu symboli chrześcijańskich w sferze publicznej. Polski konflikt oceniają jako szkodliwy dla inicjatyw broniących obecności tych symboli. "Oczekujemy, że także Rząd Rzeczypospolitej włączy się czynnie w proces zagwarantowania obecności chrześcijańskich symboli w publicznych przestrzeniach nowej Europy" - oświadczają biskupi.

***

Konferencja prasowa przedstawiająca powyższe oświadczenie odbyła się w czwartek 12 sierpnia o godz. 14.00 w warszawskiej kurii metropolitalnej z udziałem abp. Kazimierza Nycza, ordynariusza warszawskiego, oraz abp. Stanisława Budzika, sekretarza Komisji Episkopatu Polski. Tego samego dnia rano na ścianie Pałacu Prezydenckiego odsłonięto tablicę upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia, w której zginęło 96 osób, w tym Para Prezydencka. Oświadczenie datowane na dzień konferencji podpisali: Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, Józef Michalik, metropolita przemyski, przewodniczący KEP, Stanisław Gądecki, zastępca przewodniczącego KEP, Stanisław Budzik, sekretarz Generalny KEP.

Krzyż pod Pałacem Prezydenckim - kalendarium wydarzeń

15 kwietnia

Trwa żałoba narodowa po katastrofie prezydenckiego samolotu TU 154, w której 5 dni wcześniej zginęło 96 osób, w tym para prezydencka. Na Krakowskim Przedmieściu przed Pałacem Prezydenckim harcerze ustawiają drewniany krzyż - to apel o wystawienie w tym miejscu pomnika upamiętniającego ofiary i okres żałoby. Powstaje "Inicjatywa Polsce i Bliźnim" zrzeszająca w tym celu harcerzy.

10 lipca

Prezydent elekt Bronisław Komorowski w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" o krzyżu: "we współdziałaniu z władzami kościelnymi [zostanie] przeniesiony w inne, bardziej odpowiednie miejsce".

11 lipca

Zbigniew Ziobro, europoseł PiS, kieruje do Bronisława Komorowskiego list otwarty w obronie krzyża.

16 lipca

- Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej: "Jeżeli prezydent Komorowski usunie krzyż, to będzie jasne, kim jest".

- "Inicjatywa Polsce i Bliźnim" apeluje do polityków i dziennikarzy, by krzyż nie był wykorzystywany politycznie; harcerze wyrażają nadzieję na ustawienie pod Pałacem pomnika.

20 lipca

Kancelaria Prezydenta, Kuria Warszawska, Duszpasterstwo Akademickie z kościoła św. Anny, harcerze z ZHR i ZHP podpisują porozumienie: krzyż trafi do Kościoła Akademickiego św. Anny na Krakowskim Przedmieściu;

3 sierpnia

- Na 13:00 zaplanowano modlitwę pod Pałacem Prezydenckim, po której krzyż ma zostać w procesji przeniesiony do kościoła św. Anny, gdzie podczas Mszy św. zostanie poświęcony. Dwa dni później krzyż ma wyruszyć z Warszawską Pielgrzymką Pieszą na Jasną Górę. - jednak w nocy pod krzyżem czuwa kilkanaście osób, rano teren zostaje odgrodzony barierkami, nie można dostać się bezpośrednio pod krzyż, zaczynają się przepychanki, służby porządkowe używają gazu łzawiącego. Nie pomaga interwencja duchownych z Kościoła św. Anny;

- 13:30 Jacek Michałowski, szef Kancelarii Prezydenta: "Krzyż zostaje. Nie udało się przeprowadzić uroczystości kościelnej"; Msza u św. Anny odbywa się z opóźnieniem i bez krzyża spod Pałacu

- 19:00 oświadczenie Kancelarii Prezydenta RP, Warszawskiej Kurii Metropolitalnej, Duszpasterstwa Akademickiego, ZHP i ZHR "Krzyż zostaje pod Pałacem Prezydenckim".

5 sierpnia

- 7:00 pielgrzymka akademicka wyrusza z Warszawy bez krzyża spod Pałacu;.

- Komorowski mówi PAP i KAI, że Maria i Lech Kaczyńscy oraz ofiary z prezydenckiego samolotu zostaną godnie upamiętnieni na Krakowskim Przedmieściu.

9/10 sierpnia

Manifestacja przeciwników obecności krzyża pod Pałacem Prezydenckim

12 sierpnia

- 11:00 odsłonięcie pośpiesznie zamontowanej na ścianie Pałacu tablicy upamiętniającej czuwania pod krzyżem. Jej treść jest następująca: "W tym miejscu w dniach żałoby po katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010, w której zginęło 96 osób, wśród nich prezydent RP Lech Kaczyński z żoną i były prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, obok krzyża postawionego przez harcerzy gromadzili się Polacy, zjednoczeni bólem i troską o losy państwa".

- 14:00 Prezydium Episkopatu i metropolita warszawski apelują wspólnie, by politycy przestali traktować krzyż jako narzędzie w politycznym sporze, a "obrońcom krzyża" zwracają uwagę, że stali się punktem przetargowym stron konfliktu.

Pod krzyżem przy Pałacu Prezydenckim widoczne są transparenty: "Polsko obudź się" i "Non possumus".

Oprac. AAB

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kierownik działu Wiara w „Tygodniku Powszechnym”. Ur. 1966 r., absolwent Wydziału Mechanicznego AGH, studiował filozofię na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie i teologię w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym Dominikanów. Opracowanymi razem z… więcej