Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Według nowego raportu UNICEF, osoby poniżej 18. roku życia stanowią w tym regionie większość migrantów. Europa jest celem (rzadko zresztą osiąganym) dla jednej piątej z nich. Pozostali przemieszczają się między sąsiednimi krajami, często w poszukiwaniu edukacji lub pracy.
Dzieci emigrują z krajów biednych, lecz nie z najbiedniejszych. Burkina Faso czy Niger, miejsca o najwyższym w świecie współczynniku ludzi żyjących za mniej niż dwa dolary dziennie, nie należą do głównych państw pochodzenia migrantów. Bieda czy brak dostępu do szkół i służby zdrowia sprawiają, że mieszkańcy najbardziej ubogich rejonów Afryki są – dosłownie – zbyt słabi, by podjąć wyczerpującą podróż. Z danych UNICEF wynika też, że przybywa dzieci, których do opuszczenia domów zmusza coraz mniej przewidywalna pogoda. A w tej kwestii będzie tylko gorzej. Do końca wieku średnia temperatura w Afryce Subsaharyjskiej wzrośnie o 2-3 stopnie Celsjusza, więcej niż gdziekolwiek indziej. Na to wszystko nakłada się najwyższe w świecie tempo przyrostu naturalnego. W połowie XXI w. liczba ludności w Afryce się podwoi. Dla porównania: gdyby w Polsce populacja wzrastała w takim tempie co w Nigrze, w 2050 r. nasz kraj liczyłby pół miliarda mieszkańców.©℗