Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Ponad tysiąc osób oczekuje na dworcu w Kramatorsku na pociągi ewakuacyjne. Wśród nich kobiety, dzieci i osoby w podeszłym wieku. Mężczyźni w wieku poborowym przychodzą tylko, by odprowadzić swoje rodziny, pomóc im z bagażami i przytulić nim odjadą. Stoją w kolejce. Mimo emocji, cierpliwie czekają na swoją kolej.
Do wyjeżdżających podchodzi Swiatosław Wakarczuk, jednej z najbardziej znanych wykonawców muzyki rozrywkowej na Ukrainie i lider zespołu Okean Elzy. Jeździ po różnych miastach Ukrainy, wozi pomoc humanitarną i podnosi na duchu tych, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji. Gdy Wakarczuk pojawia się w tłumie, nastaje poruszenie, jakby chwilowo wszyscy zapomnieli, że opuszczają swoje domy, być może na zawsze.
ATAK NA UKRAINĘ | KORESPONDENCJE I ZDJĘCIA PAWŁA PIENIĄŻKA | CZYTAJ NA BIEŻĄCO W SERWISIE SPECJALNYM >>>
– Cieszę się, że Pana widzę! – mówi jedna z wyjeżdżających.
– Ja również się cieszę – odpowiada Wakarczuk.
– Chodźmy sobie zrobić zdjęcie – niemal wydaje rozkaz inna kobieta.
Po chwili pozują razem, a jej przyjaciółka robi zdjęcie.
– Dlaczego Pan nie śpiewa? – pyta niemal z żalem stojąca w kolejce.
– Zaraz zaśpiewam.
– Przyjedziemy do Pana do domu – ktoś żartuje.
– Jedźcie wszyscy. Mogę zostawić telefon mojej mamy – odpowiada Wakarczuk.
Władze apelują o opuszczenie miasta
Choć władze obwodu donieckiego, już od dawna apelują o to, by mieszkańcy wyjeżdżali z Kramatorska, dopiero teraz więcej ludzi z tego miasta i okolic decyduje się na opuszczenie swoich domów.
Według Sztabu Generalnego Ukrainy po tym, jak rosyjskie wojska wycofały się z obwodów kijowskiego, czernichowskiego i sumskiego, mają skupić się na zajęciu Charkowa i całego Donbasu.
To właśnie na Donbasie, jak potocznie określane są obwody doniecki i ługański, w 2014 r. rozpoczęła się wojna między Ukrainą a Rosją i jej marionetkowymi republikami. Do 24 lutego 2022 r. zginęło tu przynajmniej 13 tys. osób. Kramatorsk był jednym z pierwszych miast zajętych przez separatystów wspieranych przez rosyjskich żołnierzy. Teraz w tym regionie może dojść do rozstrzygnięcia ofensywy rozpoczętej 24 lutego. Rosyjskie wojska próbują odciąć i zająć Donbas.
Lwów na was czeka
Wakarczuk wchodzi na pełny dworzec i witają go oklaski. Staje na krześle, by było go lepiej widać. Przekonuje do wyjazdu i zapewnia tych, którzy chcą jechać do Lwowa, że miasto czeka na nich z otwartymi rękami. Piosenkarz dorastał i znaczną część życia spędził w tym zachodnioukraińskim mieście.
– Tam są bardzo przyjaźni ludzie, wszyscy was bardzo kochają i martwią się. Dlatego przyjedziecie tam i będziecie czuć się jak w domu – mówi do zebranych. Prosi, by nie martwili się, jeśli za pierwszym razem nie uda się im wsiąść do pociągu. Zdążą na kolejny, bo, jak zapewnia, ewakuacja będzie trwała.
– Wojna się skończy, ukraińska armia zwycięży… – mówi Wakarczuk, ale ludzie przerywają mu falą oklasków. – … zrobi tak, byście wrócili do swoich domów.
Kiedy nastanie dzień, zakończy się wojna
Po wystąpieniu zakończonym okrzykiem „Chwała Ukrainie – Bohaterom chwała!” Wakarczuk mówi:
– Mam gitarę daleko w samochodzie, ale po prostu zaśpiewam.
– Tak, będziemy radzi – odpowiada głośno jedna z kobiet.
– Kiedy zakończy się wojna! – krzyczy inna z nadzieją, że przekona piosenkarza, by zaśpiewał Obejmij, które od lutego znowu zyskała ogromną popularność.
– Chcecie tę?
– Tak! Proszę! – mówi kobieta pociągając nosem.
Wakarczuk na krześle intonuje:
Kiedy nastanie dzień
Zakończy się wojna
Tam zagubiłem siebie
Spojrzałem aż do dna
Obejmij mnie, obejmij mniej, obejmij
Tak łagodnie i nie puszczaj
Obejmij mnie, obejmij mnie, obejmij
Twoja wiosna niech przyjdzie wkrótce
Podczas refrenu ludzie śpiewają razem z Wakarczukiem, części z nich oczy zachodzą łzami, powstrzymują się od płaczu.
Niepewna ewakuacja
Po występie Wakarczuka ludzie ruszają w stronę wagonów. Próbują znaleźć miejsce w szybko zapełniającym się pociągu. Ci, którzy zostaną na peronie, z nadzieją czekają na następny. Wizyta gwiazdy choć na chwilę umiliła im wyjazd, często w nieznane, gdzie nie mają kontaktów, rodzin ani przyjaciół. Większość mieszkańców Kramatorska i okolicznych miejscowości wciąż nie odważyła się na ten krok. Mają nadzieję, że jakimś cudem wojna jednak ominie ich domy.
W nocy zostały na skutek ataków zostały uszkodzone tory w okolicach Kramatorska. Ewakuacja została tymczasowo wstrzymana.