Dwarim

Ks. Powtórzonego Prawa 1, 1-3, 22

28.07.2009

Czyta się kilka minut

Piąta księga Tory w oryginale nosi nazwę Księgi Słowa. Zwana też Drugą Torą albo Księgą Powtórzonego Prawa (zawiera liczne prawa i opowieści znane już z poprzednich ksiąg). Składa się z trzech mów Mojżesza, w których przezentuje on obraz Boga, ludu, prawa. Wypowiada się w pierwszej osobie, jakby mówił od siebie. W poprzednich partiach Tory każdą przemowę rozpoczynało sformułowanie: "I Pan zwrócił się do Mojżesza" - Mojżesz występuje w trzeciej osobie, jest wysłannikiem Wiekuistego. Bóg w czterech księgach Tory objawia się przez swe działania, słowa, nakazy, za to w Księdze Słów ujawnia się tylko dzięki słowom Mojżesza.

Jeden z klasycznych komentatorów Biblii twierdził, że to sam prorok owe mowy skomponował i dopiero z czasem Haszem Bóg nakazał mu ich spisanie i włączenie do Tory. W mistycznej Księdze Zohar powiada się, że księgę spisał Mojżesz, co uzupełnia ciekawe stwierdzenie, iż jest to Tora człowieka, która wyrasta z Tory Boga. Komentatorzy dodają, iż cztery księgi są doskonale przejrzyste w przedstawieniu Pana, a w Księdze Słów patrzymy na Niego przez odbicie w lustrze, a lustrem jest Mojsze, jedyny, który rozmawiał z Bogiem "twarzą w twarz".

Kwestia autorstwa księgi jest fundamentalna. Bo każdy bogobojny i oddany swemu Panu Żyd musi wierzyć, że wszystko, co znalazło się w Pięcioksięgu, pochodzi od samego Boga. Niczego w Torze nie można zmienić, niczego dodać, a każdy znak, każda litera zawiera w sobie prawdę pochodzącą od Boga, którą mamy przeniknąć modlitwą i studiami. Żyd musi wierzyć w świętość i boskie pochodzenia całej Tory pod groźbą wykluczenia ze wspólnoty. Bez tej wiary prawa nie miałyby charakteru zobowiązującego i ponadczasowego, a opowieści o ludzkich losach nie byłyby tak ważne i wzorcowe dla następnych pokoleń. W ortodoksyjnym judaizmie uznaje się, że różnica między Piątą a poprzednimi księgami jest stylistyczna, inaczej rozłożone są akcenty, ale przesłanie i charakter Pisma są takie same. Ale ta różnica stylistyczna i kompozycyjna ksiąg jest wyraźna i od tysiącleci niepokojąca.

Księgę złożoną z trzech przemówień Mojżesza daje się czytać, jakby była pisana o Bogu i przejawach obecności Boga w świecie z ludzkiej perspektywy. Większy tu nacisk na wymiar społeczny, na ludzką moralność, więcej mówi się o nakazie wzajemnej życzliwości i pomocy, mniej o wymaganiach, jakie Boskie prawo stawia przed wiernymi. Historia wędrówki przez pustynię jest przedstawiana z ludzkiej i narodowej perspektywy, a nie tylko z perspektywy samego Pana. Bóg w Księdze Słów ukazuje się poprzez ludzkie doświadczenie. W tej mierze jest nam bliższy i nawet bardziej zrozumiały.

Mojżesz przemawiał na pustyni Moaw do ludzi, którzy nie pamiętali wyjścia z Egiptu, nie byli u stóp góry Synaj i nie uciekali w trwodze przez Morze Czerwone. Było to drugie, może nawet trzecie pokolenie wędrowców, któremu należało przypomnieć dzieje przodków i przygotować do zdobycia ziemi obiecanej. Minęło już 40 lat wędrówki. Ludziom, którzy wędrowali przez pustkowia, dana była bezpośrednia wiedza o Boskości, widzieli i słyszeli Pana. Następne pokolenie utraciło ową bezpośredniość i mogło utracić pewność wiary. Ale mimo że pokoleniu temu brakowało bezpośredniego doświadczenia Boga, to właśnie ono i ich dzieci mieli objąć w posiadanie to, co Bóg Żydom przekazał w dziedzictwie. A więc nie te osoby uduchowione i podtrzymywane w wierze manną, łaskami Boskimi, przeszywającymi czas cudami, ale żołnierze, rolnicy, budowniczowie brali na siebie odpowiedzialność za przyszłość Izraela. Wola Boga miała zostać przetłumaczona na praktyczne cele, troski duchowe miały stać się też troskami materialnymi. Księga Słowa ujawnia pewien paradoks: najwyższe osiągnięcia ducha uzyskuje się w ziemskich, nie w niebiańskich obszarach.

Mojżesz, przemawiając do ludu, wiedział, że stoi u progu śmierci. Wiedział, że nie wejdzie do ziemi obiecanej. To był ten moment, by zebrać doświadczenie lat, wzmocnić ducha wspólnoty i przekazać władzę poteżnemu jak byk Jozuemu. Lud zebrany na pustyni przygotowywany był do przyjęcia kolejnego przymierza. To była ostatnia chwila, by wyjaśnić prawo zawarte w Torze, tak by jak najmniej zasad uległo zapomnieniu.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
(1951-2023) Socjolog, historyk idei, publicysta, były poseł. Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. W 2013 r. otrzymał Nagrodę im. ks. Józefa Tischnera w kategorii „Pisarstwo religijne lub filozoficzne” za całokształt twórczości. Autor wielu książek, m… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 31/2009