Reklama

Ładowanie...

Drenda: Mitologia przyjaźni

20.02.2023
Czyta się kilka minut
Celebrujemy romantyczne relacje, a przyjaźń, niejednokrotnie równie albo i bardziej dobroczynną dla naszego życia, traktujemy nieco drugoplanowo.
Fot. Kamila Wyroślak
W

W czasach dużych swetrów i plecaków z demobilu młodzież lubiła cytować Edwarda Stachurę z jego samoróbkową etymologią słowa „przyjaciel”: miało ono oznaczać kogoś, kto jest „przy ciele”, a przyjaźń – bycie „przy jaźni”. To oczywiście licentia poetica, ale nad przyjaźnią zastanowić się warto. Nie tylko dlatego, że właśnie minęło nowoczesne święto romantycznej miłości, z jego urokiem czy kiczem (jak kto woli), ale przede wszystkim dlatego, że musimy mierzyć się z cywilizacyjnym problemem samotności i znajdować dla niego remedia. A tych warto szukać nie w coachingowych receptach na życie, nie w poradnikach, lecz raczej w starym, dobrym humanizmie.

Myślę teraz o przyjaźni, ponieważ podczas krótkiej wyprawy zagranicznej zwróciłam uwagę na tajemnicze słowo „Galentines”. Towarzyszyło ono kampaniom walentynkowym jako równoprawne uzupełnienie święta. „Bądź moją...

6001

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]