Diagnozy i przestrogi

„Nie wolno nam zapomnieć, że wolność jest zawsze krucha, a jej sprawa nigdy nie pozostaje bezpieczna”. Tak kończy się tytułowy tekst tej książki, ogłoszony w 1990 r., u progu nowej epoki.

15.09.2014

Czyta się kilka minut

Istniał wtedy jeszcze Związek Radziecki i „nadwątloną, lecz wciąż potężną siłę sowietyzmu” wymienił Kołakowski na pierwszym miejscu katalogu czynników zagrażających odbudowie demokratycznych instytucji w krajach komunistycznych, dyktaturach wojskowych i innych formach tyranii. Łatwo wzruszyć ramionami – cóż, pomylił się – jednak już kilka zdań dalej autor przypomina, że jedynym kontrkandydatem marksizmu-leninizmu w rywalizacji o stanowisko oficjalnej doktryny Imperium jest wielkoruski szowinizm...

Dalsze pozycje tego ponurego katalogu pozostają niestety aktualne. Wzrost agresywnego nacjonalizmu na całym świecie; nietolerancja religijna i dążenia teokratyczne, najwyraźniejsze i najgroźniejsze w islamie, ale pojawiające się też w Izraelu i od czasu do czasu demonstrujące swoją witalność w chrześcijaństwie; terroryzm i przestępczość z użyciem przemocy. I jeszcze zagrożenie, zdaniem Kołakowskiego najważniejsze – „mentalność niekończących się oczekiwań”, wywołana gwałtownym tempem wzrostu ekonomicznego w dekadach powojennych, a skazana na nieuchronne rozczarowanie. Jakie drogi ujścia znajdzie społeczna frustracja wywołana tym rozczarowaniem – nie wiadomo.

Skupiłem się tutaj na jednym tekście, ale też Zbigniew Mentzel, który książkę układał, słusznie podkreślił jego znaczenie. Pomysł, by ją ułożyć, był zresztą znakomity – składają się na nią przede wszystkim teksty rozproszone, a w części w ogóle w kraju nieznane, bo wydobyte z roczników obcojęzycznych czasopism. Większość – pisana w ostatnich latach istnienia komunistycznego imperium i po jego rozpadzie – przynosi rozpisaną na tematy próbę diagnozy epoki przełomu. Dwa eseje – „Casus Eichmanna” i „Z dziennika lektury”, rzecz inspirowana „Doktorem Faustusem” Manna – powstały wcześniej i w początku lat 60. zatrzymała je cenzura, także i one jednak brzmią aktualnie.

Wymieńmy jeszcze kilka tematów – sprzeczności anarchizmu i jego konflikt z marksizmem, dziedzictwo leftyzmu, paradoksy wolności i paradoks zła, wyzwania stojące przed współczesną socjaldemokracją. Kilka tytułów ma formę pytań: „Po co nam przeszłość?”, „Czy ludzkość może jeszcze ocalić swoje człowieczeństwo?”, „Czy może Europa zaistnieć?”, „PRL – wesoły nieboszczyk?”. Szkic ostatni był głosem w debacie zorganizowanej w 1995 r. przez „Tygodnik Powszechny”. A zamykający książkę „Hendekalog inteligenta” opublikowaliśmy w styczniu 2009 r., na kilka miesięcy przed śmiercią Profesora.


NIEPEWNOŚĆ EPOKI DEMOKRACJI, LESZEK KOŁAKOWSKI. Wybór i słowo wstępne Zbigniew Mentzel, Wydawnictwo Znak, Kraków 2014

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Tomasz Fiałkowski, ur. 1955 w Krakowie, absolwent prawa i historii sztuki na UJ, w latach 1980-89 w redakcji miesięcznika „Znak”, od 1990 r. w redakcji „TP”, na którego łamach prowadzi od 1987 r. jako Lektor rubrykę recenzyjną. Publikował również m.in. w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 38/2014