Daleko od normalności
Daleko od normalności
W czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił, że podczas kwarantanny zamknięte będą hotele i stoki narciarskie, ograniczona działalność galerii handlowych. W noc sylwestrową będzie obowiązywało (nie podano, na jakiej podstawie prawnej) ograniczenie przemieszczania się, w mediach już ochrzczone godziną policyjną.
W ostatnich dniach lockdown bądź znaczące obostrzenia sanitarne wprowadziły kolejne europejskie kraje – Słowacja, Czechy, Holandia czy Litwa. W Polsce sytuacja oceniana za pomocą liczby dziennych zakażeń wygląda optymistycznie, ale po ostatnich reformach systemu testowania nie jest to wskaźnik, z którego wysokości można wyciągać wartościowe wnioski. Liczba hospitalizowanych powoli, ale konsekwentnie spada, niemniej alarmująca jest liczba zgonów – w niektórych dniach sięga nawet 600 (wahania wynikają przede wszystkim z nieregularnego raportowania). Doradca rządu prof. Andrzej Horban podczas czwartkowej konferencji wskazał na rosnącą liczbę osób umierających z powodu innych chorób niż COVID-19, „być może dlatego, że ci ludzie nie trafiają do szpitala w odpowiednim czasie”.
Celem zapowiadanych obostrzeń jest niedopuszczenie do takiego przeciążenia systemu ochrony zdrowia, jakiego Polska doświadczyła w październiku i listopadzie. Bo minister zdrowia nie ma złudzeń co do tego, że zbliża się trzecia fala zakażeń. Lockdown ma sprawić, by zaczęła się na jak najmniejszym pułapie (zakażenia rosną wykładniczo). Niedzielski niedawno przypominał, że jesienna fala zaczęła narastać przy ok. tysiącu dziennych zakażeń. Dzisiaj obserwujemy ich – przy bardzo niewydolnym, przypomnijmy, systemie testowania – kilkanaście tysięcy.
CZYTAJ WIĘCEJ: AKTUALIZOWANY SERWIS SPECJALNY O KORONAWIRUSIE I COVID-19 >>>
Jeśli przyjmiemy ten tok myślenia, nie do końca jasne wydaje się, dlaczego ograniczeniami nie objęto Bożego Narodzenia – tym bardziej że zapowiedź lockdownu dodatkowo zachęci Polaków do wyjazdów i spotkań rodzinnych. Ogłoszone w czwartek decyzje wyglądają na efekt kompromisu w łonie rządu.
Należy już do tradycji, że po ogłoszeniu rządowych decyzji dotyczących restrykcji w mediach mnożą się głosy krytyczne. Źle jest, jak rząd coś robi, i źle, jak nic nie robi – takie wrażenie można odnieść po lekturze niektórych analiz. Ale to fałszywe postawienie problemu: leży on bowiem w fatalnej strategii komunikacyjnej rządu, czy raczej jej braku. Pod koniec listopada słyszeliśmy z ust premiera, że czeka nas „sto dni solidarności” w oczekiwaniu na szczepionkę. Minister zdrowia powiedział wtedy, że „powoli chyba możemy troszeczkę się uśmiechnąć i stwierdzić, że to, co najgorsze, mamy już w pewnym sensie za nami”. Tego typu wypowiedzi budowały w społeczeństwie fałszywą nadzieję, że nadciąga kawaleria i koszmar lada chwila się skończy. Czwartkowa konferencja zburzyła ten obraz. Dziś wiadomo, że jeszcze długo nie wrócimy do normalności. Akcja szczepienna potrwa wiele miesięcy, część ekspertów wróży, że nawet przez większość przyszłego roku. Prof. Horban podczas konferencji oceniał bardziej optymistycznie: „Zima będzie zimą koronawirusa, ale wiosna będzie nasza”.
Nie wypaliły też próby realizowania przejrzystej strategii wprowadzania i zdejmowania obostrzeń. Kto pamięta kolorowe plansze z „progami bezpieczeństwa” (strefa czerwona, bezpiecznik, kwarantanna narodowa) przedstawiane w listopadzie? Zapowiadana kwarantanna w żaden sposób nie wynika z podawanych wtedy wskaźników epidemicznych.
Minister Niedzielski powiedział w czwartek: „Chcemy być fair play i z założenia trzymać się tych ustaleń, które przedstawiamy w regulacjach”. Niech to będzie noworocznym życzeniem dla społeczeństwa, zmęczonego ciągłą zmianą opowieści o koronawirusie – a to będącym rzekomo w odwrocie, a to śmiertelnie groźnym.
CZYTAJ TAKŻE
DŁUGA WALKA Z COVID-19: Ponad 8,3 tys. zespołów szczepiennych zgłosiło się do naboru ogłoszonego przez Ministerstwo Zdrowia >>>
Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:
Autor artykułu

Dodaj komentarz
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Narodowa?
@Magdalena40 w piątek, 18.12
Co jeszcze drażni?
Zgadzam sie
Pani Magdaleno,
od 28 grudnia do 17 stycznia
Wczoraj wieczorem,
Lockdown po świętach
Lockdown po świętach