Reklama

Ładowanie...

Przed trzecią falą

Przed trzecią falą

01.02.2021
Czyta się kilka minut
Nieco ponad 3 proc. populacji zaszczepiliśmy do końca stycznia przeciw COVID-19. Plasuje nas to daleko za Izraelem, Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi czy Wielką Brytanią (55, 34 i 14 proc.). Niemniej w gronie państw Unii Europejskiej nie wypadamy źle.
O

Ostatnie dwa tygodnie upłynęły pod znakiem ograniczenia dostaw preparatów Pfizera i Moderny. W Polsce wiązało się to z zahamowaniem szczepień w „grupie zero” – czyli osób związanych z systemem ochrony zdrowia – a potem z bałaganem podczas zapisów na szczepienia seniorów z „grupy pierwszej”. Akcja szczepień na razie nawet nie nabrała rozpędu i nie zmieni się to, dopóki produkcja preparatów przez koncerny farmaceutyczne nie ruszy pełną parą (więcej na ten temat pisze obok Marek Rabij).

Tymczasem rząd zdecydował się na częściowe odmrożenie gospodarki: od początku lutego mogą działać m.in. galerie handlowe i muzea. Wskaźniki dziennych zachorowań rzeczywiście dają wrażenie ustabilizowania sytuacji (szczególnie, że nie rośnie też liczba hospitalizacji), ale ekspertów niepokoi wysoka liczba zgonów. Dr Paweł Grzesiowski wskazuje, że 260 zgonów odpowiada ok. 15 tys. nowych dziennych zakażeń, tymczasem w rządowych statystykach widnieje 4,5 tys. Niedoszacowanie zakażonych wynika m.in. z jesiennej reformy systemu testowania i raportowania, a także z rosnącej niechęci Polaków do poddawania się badaniom na ­SARS-CoV-2.


CZYTAJ WIĘCEJ: AKTUALIZOWANY SERWIS SPECJALNY O KORONAWIRUSIE I COVID-19 >>>


Epidemiologów niepokoją też informacje o nowych szczepach koronawirusa: wiadomo, że w Polsce pojawił się wariant brytyjski, który zakaża 50-70 proc. skuteczniej i wypiera starsze warianty patogenu. Populacja zaszczepionych i ozdrowieńców jeszcze długo nie będzie w stanie ograniczyć rozprzestrzeniania się koronawirusa. „Sytuacja jest straszna” – powiedział ostatnio premier Portugalii, gdzie gwałtownie wzrosła liczba chorych (i gdzie obowiązują nadal surowe obostrzenia). Nie ma powodów, dla których Polskę miałaby ominąć trzecia fala zachorowań. Tym bardziej że narasta zmęczenie restrykcjami – potęgowane przez nieprzewidywalne manewry i nieprzemyślaną komunikację rządu.

Dopiero w najbliższych dniach poznamy epidemiologiczne skutki częściowego otwarcia szkół 18 stycznia. Jeśli trzecia fala zacznie się z wysokiego pułapu nowych dziennych zakażeń oraz zakażeń aktywnych, grozi nam sytuacja znacznie gorsza niż ta z późnej jesieni.

 

Autor artykułu

Dziennikarz działu „Wiara”, zajmujący się również tematami historycznymi oraz dotyczącymi zdrowia. Z  „Tygodnikiem Powszechnym” związany od 2007 roku. Studiował historię na Uniwersytecie...

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]