Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Czytelnik „Tygodnika Powszechnego”, z którym Ryszard Koziołek – literaturoznawca, profesor, a od niedawna rektor elekt Uniwersytetu Śląskiego – stale współpracuje, wszystko to wie. „Wiele tytułów” w połowie (drugiej) składa się z poszerzonych wersji tekstów, które pierwodruk miały u nas właśnie. Chciałem teraz zachęcić do lektury części pierwszej, w której znalazły się szkice ważne, intrygujące, żywe i udowadniające, że analiza dzieła wybitnego ma czasem wiele wspólnego z pracą detektywa.
Najpierw więc polska klasyka: „Lalka” i „Chłopi”. Mam przyjaciół, którzy z marszu mogliby wystartować w teleturnieju na temat dzieła Prusa (gdzie te peerelowskie czasy, kiedy podobne teleturnieje organizowano...). O „Lalce” nigdy dosyć, jak bowiem pisze Ryszard Koziołek, błądzenie jest właściwym trybem lektury tej arcypowieści: „Autor steruje nami za pomocą dwóch niedoinformowanych narratorów, którzy do tego stopnia »nie wiedzą«, o czym opowiadają, że można z ich narracji ułożyć fabuły alternatywne”. I badacz taką właśnie fabułę układa, czytając „Lalkę” jako „powieść zemsty, wydobytą zza zasłony krytycznego realizmu”, w tle której majaczy widmo hrabiego Monte Christo.
Z doborem uczestników teleturnieju o dziele Reymonta byłoby trudniej. Może więc miast czytać je jako epicką powieść o związku człowieka z ziemią, spojrzeć na nią od innej strony? Dostrzec opisaną z perspektywy konserwatywnej „nieudaną próbę zbudowania podstaw wspólnoty politycznej w obrębie warstwy społecznej, która przez wieki była z polityczności wykluczona”? I zastanowić się zarówno nad rolami, jakie przypisano poszczególnym postaciom, jak i nad funkcją olśniewającej różnorodności stylistycznej Reymontowej prozy?
Wreszcie polecenie trzecie: „Kwadrat afrykański Conrada i Sienkiewicza” oraz „Wybuchowe znaki”. Kolonialne dziedzictwo w literaturze i banan rzucony pod nogi ciemnoskórego piłkarza. Rzecz o stereotypach i „krzywdzącej mowie”. Trudno o wątki bardziej dziś aktualne… ©℗
Ryszard Koziołek WIELE TYTUŁÓW, Wydawnictwo Czarne,Wołowiec 2020, ss. 302
Polecamy: teksty Ryszarda Koziołka w serwisie "Tygodnika Powszechnego"