Czterech śpiących mocno śpi

W portalu Gazeta.pl dobra wiadomość i sygnał choroby. Dobra wiadomość: prezydent Gronkiewicz-Waltz nie dopuści do powrotu pomnika postawionego „wyzwolicielom” z Armii Czerwonej w Warszawie (mieście zdradzonym przez Stalina).

08.09.2014

Czyta się kilka minut

Sygnał choroby: „Decyzja zapadła w dyskrecji”, zapewnia „anonimowy rozmówca z PO”. Dlaczego? „PO sporów ideologicznych nie chce, bo w opinii jej liderów psują partyjne notowania” – pada ważny argument. „Czterech śpiących” usunięto, kiedy zaczęto budowę drugiej linii metra, obiecując, że pomnik wróci. Wtedy debata była jawna, podobnie jak uchwała Rady Warszawy. Przez te kilka lat tak w oczach PO zgłupieliśmy, że jawność decyzji nam szkodzi. A cóż dopiero waśnie na inny temat niż szkodliwość prawicy!

Prowadzenie sporów tak zwanych ideologicznych, czyli po prostu ideowych, czyni nas pełniejszymi ludźmi. Myśl kształtuje się w zmaganiach. Jest oczywiste, że polityce potrzeba czegoś więcej niż sporów o idee, a ludzie mający gębę pełną frazesów i nieumiejący otworzyć kranu są politykami fatalnymi. To odrzuciwszy, nie kupujmy jako rozwiązania rządów ludzi uznających brak refleksji za cnotę.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 37/2014