Bóg bez imienia

W ostatnich latach do liturgii zakradła się praktyka wypowiadania Imienia Boga. Powinna ona zniknąć - czytamy w dyrektywie Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.

11.09.2008

Czyta się kilka minut

Manuskrypt jednej z ksiąg prorockich (fragment manuskryptów z Qumran) zawierający imię Boga zapisane alfabetem starohebrajskim / fot. Wikipedia /
Manuskrypt jednej z ksiąg prorockich (fragment manuskryptów z Qumran) zawierający imię Boga zapisane alfabetem starohebrajskim / fot. Wikipedia /

Nie dla Jahwe. Bóg to Adonai. Tak w dużym uproszczeniu można podsumować treść dokumentu. Prefekt watykańskiej Kongregacji kard. Francis Arinze przesłał do wszystkich konferencji episkopatu na świecie rozporządzenie, zgodnie z którym na polecenie Papieża w obrzędach liturgii należy unikać stosowanego dotąd biblijnego imienia Boga: Jahwe. Zamiast niego, w trzeba używać odpowiednika żydowskiego słowa Adonai, czyli Pan.

Co to oznacza w praktyce? "Jahwe", zgodnie z dyrektywą, ma zniknąć z liturgii słowa, pieśni kościelnych i modlitw, oraz z tekstów i przekładów biblijnych gdzie dotąd używano Starotestamentalnego tetragramu JHWH . O ile w polskiej liturgii nie stwarza to problemów - Boga określa się tu mianem "Pan", to spore kłopoty będą mieli Amerykanie. "W niedalekiej przyszłości Katolicki Kościół w Stanach Zjednoczonych nie będzie mógł już chwalić Boga w swoich tradycyjnych pieśniach" - pisze z nostalgią Waszyngtoński "Catholic".

Gazeta sporządziła listę pieśni kościelnych na indeksie. Większość z nich rozpoczynają słowa: "Będę chwalił Jahwe"(I will Bless Yahweh), czy "Jesteś blisko Jahwe" (You are near Yahweh). Ojciec Ronald E.Brassard z jednej z Waszyngtońskich parafii wypowiadając się na łamach "Catholic" podkreśla, że "decyzja Papieża nawiązuje do tradycji Starego Testamentu i jest dobra. Pokazuje, bowiem wielką wrażliwość Kościoła Katolickiego na naszych Braci Żydów."

W liście skierowanym do biskupów Stolica Apostolska przypomina, że zgodnie z hebrajską tradycją imię Boga ma pozostać niewypowiedziane. W obszernym uzasadnieniu kard. Arinze podkreśla, że Żydzi unikali wypowiadania imienia Boga, uważając je za zbyt święte. Używano, więc tetragramu składającego się z czterech spółgłosek - JHWH. Hebrajskie określenie dostało się do greckiego przekładu Starego Testamentu, tzw. Septuaginty, i funkcjonowało na przemian ze słowem Kyrios (Pan). Jednak w żadnym ze znalezionych rękopisów Nowego Testamentu tetragram już się nie pojawia. W późniejszych wersjach greckiej Septuaginty w miejsce tetragramu wstawiano wyrazy Kyrios (Pan) oraz Theos (Bóg). Łacińska Wulgata, pierwszy oficjalnie uznany przekład katolicki - we wszystkich miejscach imię Boga zastępuje słowami Dominus (Pan) oraz Deus (Bóg).

Watykańska instrukcja mówi, że teksty liturgiczne powinny trzymać się dokładnie tekstu Pisma Św., tak, aby Słowa Boga "były przechowane i przekazane w sposób wierny i integralny". Tymczasem "w ostatnich latach zakradła się praktyka wypowiadania Imienia Boga. Takie praktyki powinny zniknąć z liturgii".

Wśród argumentów członkowie Kongregacji ds. Kultu Bożego przywołują także określenia, jakich używał św. Paweł. "Pisząc o boskości Chrystusa, Apostoł zawsze stosuje zwrot »Pan«, mówiąc o Bogu. (...) Chrześcijanie nigdy nie używali imienia Jahwe. Chrystus w Nowym Testamencie jest ukazany, jako Adonai. Takie tłumaczenie jest też niezbędne dla zrozumienia Jego boskiej tożsamości" - czytamy w dokumencie.

Dla wzmocnienia efektu listu kard. Arinze nawiązuje do wydanej w 2001 roku Instrukcji "Liturgiam authenticam" o stosowaniu języków narodowych przy wydawaniu ksiąg rzymskiej liturgii. Przytacza obszerny "wciąż aktualny, lecz zapomniany" fragment artykułu 41 Instrukcji: "zgodnie z niepamiętną tradycją, również w przekładzie »Septuaginty«, imię Boga wszechmogącego, wyrażone po hebrajsku przez święty tetragrammat, po łacinie wyrazem »Pan«, w każdym języku narodowym należy oddać wyrazem o tym samym znaczeniu".

***

Podczas gdy w kwestii szykujących się zmian w liturgii gorączkują się Amerykanie (biskupi wystosowali specjalny list w tej sprawie uspokajając, że "Watykan nic nie chce przeprowadzić siłą", a nowe zasady "stwarzają tylko okazje do pogłębienia katechezy o świętości Boga"), w Europie panuje w tej kwestii zupełny spokój.

List prefekta Kongregacji ds. Kultu Bożego wraz z dyrektywami o "Stosowaniu Imienia Boga w Liturgii Świętej" leży od kilku tygodni również na biurku przewodniczącego Episkopatu Polski. "Leży, został przeczytany przez metropolitę przemyskiego. I na razie tyle" - komentuje ks. Józef Kloch, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]